NATO pokazuje swoją siłę – stwierdził wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z ministrem obrony Niemiec Borisem Pistoriusem na lotnisku Jasionka pod Rzeszowem. Obszar ten będą ochraniać dwie niemieckie baterie Patriot. – Jestem pod wrażeniem przygotowania żołnierzy, entuzjazmu, zaangażowania – dodał szef MON-u.
Ministrowie obrony Polski i Niemiec spotkali się dzisiaj na lotnisku Jasionka pod Rzeszowem, by ogłosić początek misji dwóch niemieckich baterii przeciwlotniczych Patriot. Ma ona potrwać sześć miesięcy. Uczestniczy w niej około 200 niemieckich żołnierzy.
– Przed chwilą mogliśmy obserwować baterie Patriot, które zostają rozmieszczone wokół lotniska Jasionka, żeby chronić nasze i sojusznicze niebo, aby chronić dostawy sprzętu na Ukrainę – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i przypomniał, iż ponad 90% pomocy dla ogarniętego wojną kraju przechodzi przez ten hub logistyczny.
REKLAMA
Szef MON-u podkreślił, iż rozmieszczane właśnie baterie Patriot to „wielka sprawa” – bezpieczeństwo naszej przestrzeni powietrznej. – Dziękuję za tę sojuszniczą deklarację i wypełnienie zobowiązań wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział, zwracając się do ministra Borisa Pistoriusa. Przypomniał, iż do tej pory w Jasionce stacjonowali Amerykanie. – Teraz będą mieli oni czas przeglądu swojego sprzętu, ale jesteśmy pewni dalszego sojuszniczego wsparcia – ocenił Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier podziękował również żołnierzom oraz mieszkańcom Rzeszowa i Podkarpacia, którzy „w niezwykle ciepły sposób przyjęli naszych sojuszników”. Przyznał, iż jest pod wrażeniem przygotowania wojskowych, ich entuzjazmu i zaangażowania. – Polska jest bezpieczniejsza, Europa jest bezpieczniejsza, NATO jest skutecznym sojuszem. NATO pokazuje swoją siłę – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w Jasionce. Podkreślił też znaczenie wsparcia w misjach patrolowych, czyli utrzymania umiejętności tankowania w powietrzu. – Polska takich zdolności nie posiada, więc sojusznicze wsparcie jest bezwzględnie konieczne – dodał. Od początku roku tankowce powietrzne Airbus A330 MRTT z floty współdzielonej przez kilka europejskich państw NATO są w gotowości do wsparcia misji lotniczych sojuszników wykonywanych na wschodniej flance.
Jak zaznaczył szef MON-u, Polska wykonuje ogromny wysiłek w zakresie modernizacji i rozbudowy armii, przeznaczając w tym roku na te cele prawie 5% PKB. Przypomniał, iż o bezpieczeństwie decydują trzy zasady: – Siła społeczeństwa, siła własnej armii i siła Sojuszu. My dzisiaj to potwierdzamy.
Minister obrony narodowej przypomniał, iż przygotowywane jest kolejne spotkanie „wielkiej piątki”, która wnosi największy wkład w bezpieczeństwo Europy i największą pomoc dla Ukrainy. – Będziemy to kontynuować. Przygotowujemy dobrą misję gospodarczą joint venture polskich, niemieckich, francuskich, brytyjskich i włoskich firm w połączeniu z ukraińskim przemysłem zbrojeniowym – zadeklarował Kosiniak-Kamysz. Poinformował również, iż w Rzeszowie powstała nowa jednostka wojskowego kontrwywiadu. To kolejny inspektorat SKW po Bydgoszczy, Wrocławiu i Olsztynie. – Podnosimy poziom osłony kontrwywiadowczej. Nowe zagrożenia wymagają takich działań – powiedział szef MON-u.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius podkreślił, iż sprawne funkcjonowanie hubu w Rzeszowie jest najważniejsze w obliczu trudnej sytuacji w Ukrainie i niesłabnącego zapotrzebowania Ukraińców na zachodnie wsparcie. Dziękował Polsce za koordynację i pomoc dla wschodniego sąsiada oraz ocenił, iż nasz kraj „spełnia tę rolę z niewiarygodną brawurą i zaangażowaniem”. Dopytywany, czy misja niemieckich baterii Patriot może zostać przedłużona, wskazał, iż nie może ona mieć stałego charakteru, m.in. ze względu na ograniczenia sprzętowe i kadrowe.
Jak poinformował wicepremier Kosiniak-Kamysz, niedługo niemieckie myśliwce Eurofighter Typhoon rozpoczną misję patrolowania przestrzeni powietrznej nad Polską i Rumunią. – Dziękuję za deklarację skierowania Eurofighterów do ochrony polskiego nieba oraz naszych sojuszników w Rumunii. To sprawia, iż wschodnia flanka NATO jest bezpieczniejsza. Pan minister Pistorius przybył prosto z Litwy, gdzie trwa instalowanie brygady wojsk niemieckich, której celem będzie ochrona naszego sojusznika. Docelowo ma tam stacjonować pięć tysięcy żołnierzy, co jest wyrazem sojuszniczej obecności. Misja Air Policing nad Polską i wschodnią flanką NATO, obecność Patriotów w Jasionce, wsparcie w misjach patrolowych oraz ochrona polskiej przestrzeni powietrznej to namacalne dowody współpracy, za które serdecznie dziękuję – podkreślił szef MON-u.