W Czarnym Dunajcu odbyło się wyjątkowe wydarzenie, które przyciągnęło miłośników morsowania z różnych zakątków Polski, a także gości z zagranicy, m.in. ze Słowacji i Ukrainy. I Zlot Morsów był nie tylko świetną okazją do wspólnej kąpieli w lodowatej wodzie, ale również oficjalnym zakończeniem sezonu zimowych kąpieli w regionie.
Morsy spotkały się na progu wodnym przy moście rowerowym, na granicy Czarnego Dunajca i Podczerwonego. Tradycyjnie przed wejściem do wody odbyła się rozgrzewka przy muzyce, a dodatkową atrakcją było „piana party”. Po chwili zabawy i przygotowań uczestnicy zanurzyli się w chłodnej wodzie górskiego potoku.

Po morsowaniu na uczestników czekało ognisko, gdzie mogli się ogrzać, zjeść kiełbaski i napić się gorącej herbaty. Organizatorzy zadbali także o saunę, która pozwoliła na regenerację po zimnej kąpieli i stworzyła doskonałą okazję do integracji.

Za organizację wydarzenia odpowiadała Katarzyna Rodak, prezes Podhalańskich Foczek i Morsów, we współpracy z Centrum Kultury i Promocji Gminy Czarny Dunajec oraz sponsorami. Zlot cieszył się dużym zainteresowaniem, a jego udana pierwsza edycja sprawia, iż organizatorzy już zapowiadają kolejne spotkania w przyszłości.
fot. Marian Gromala
