Inwazja armii trolli. Putin nie zamierza oddać tych wyborów walkowerem. Mołdawska dziennikarka zinfiltrowała prokremlowską sieć
Zdjęcie: Władimir Putin na tle budynków w Kiszyniowie. Zdjęcie ilustracyjne
28 września w Mołdawii odbędą się wybory parlamentarne. Stawka jest ogromna, a prorosyjskie siły nie próżnują. Natalia Zaharescu z mołdawskiego tygodnika "Ziarul de Garda" przez kilka miesięcy udawała "aktywistkę" gotową szerzyć putinowską propagandę w mediach społecznościowych. Dzięki temu była w stanie dokładnie opisać kulisy farmy trolli. A jest się czego obawiać. Kreml może wydać choćby setki milionów dolarów na kampanię mającą na zawsze odciąć Mołdawii drogę do integracji europejskiej.