Ataki Izraela i sankcje międzynarodowe mocno osłabiły reżim mułłów. Jednak jest on daleki od pokonania. Świadczą o tym codzienne ataki rakietowe, które Izrael jest w stanie tylko częściowo udaremnić. Liczący 90 mln ludzi kraj przez cały czas dysponuje znacznymi zasobami wojskowymi. Ponadto sojusznicy Teheranu, którzy do tej pory przyglądali się bezczynnie, mogą w każdej chwili ruszyć z pomocą. Zdaniem eksperta z Akademii Wojskowej w Zurychu Marcela Berniego Iran może podburzać sprzymierzone bojówki w Syrii i Iraku do ataków na tamtejsze amerykańskie bazy wojskowe. To jednak nie wszystko.