Izrael ogłasza przerwy humanitarne w Strefie Gazy

upday.com 4 godzin temu

Izraelska armia ogłosiła wprowadzenie dziesięciogodzinnych "przerw humanitarnych" w walkach w Strefie Gazy. Tymczasowy rozejm będzie obowiązywał codziennie w godzinach 10-20 czasu miejscowego, do odwołania. Decyzja została uzgodniona z ONZ i innymi organizacjami międzynarodowymi. W niedzielę rano pierwsze ciężarówki z pomocą humanitarną wyruszyły już z Egiptu w kierunku palestyńskiej półenklawy.

Jak przekazał portal Times of Israel, przerwy w działaniach zbrojnych będą wprowadzane w miejscach, w których aktualnie nie operują izraelskie siły lądowe. Dotyczy to obszarów Al-Mawasi, Dajr al-Balah i miasta Gaza. Tymczasowy rozejm ma obowiązywać codziennie w godzinach 9-19 czasu polskiego.

Siły Obronne Izraela przekazały na komunikatorze Telegram, iż decyzja została uzgodniona z ONZ i innymi organizacjami międzynarodowymi. Izraelska armia powiadomiła również, iż w godzinach 5-22 czasu polskiego konwoje ONZ i organizacji humanitarnych będą mogły poruszać się "bezpiecznymi trasami".

Pierwsze dostawy pomocy z Egiptu

W niedzielę rano ciężarówki przewożące pomoc humanitarną wyruszyły z Egiptu w kierunku Strefy Gazy, jak podała egipska telewizja Al-Qahera. Dziennikarze egipskiej państwowej stacji telewizyjnej przekazali doniesienia o "dziesiątkach ciężarówek z tonami pomocy humanitarnej". Konwoje zmierzały w stronę przejścia granicznego Kerem Szalom, umożliwiającego wjazd do Strefy Gazy.

W sobotę późnym wieczorem izraelska armia zapowiedziała wznowienie zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą. Ustanowiono także "korytarze humanitarne" dla konwojów ONZ. Wcześniej, w nocy z soboty na niedzielę, źródła palestyńskie potwierdziły, iż zrealizowano pierwsze zrzuty pomocy humanitarnej.

Tragiczny wypadek podczas zrzutu pomocy

Dzięki dostawom z powietrza mieszkańcy północy Strefy Gazy otrzymali między innymi mąkę, cukier i konserwy. Jednak niedługo potem telewizja Al-Dżazira poinformowała o tragicznym wypadku. 11 osób zostało rannych, kiedy jedna ze zrzuconych przez izraelskie wojsko palet z pomocą spadła na namiot dla osób wysiedlonych w rejonie Bajt Lahija na północy palestyńskiej półenklawy.

Prezydent Izraela Icchak Hercog napisał na platformie X: "Izrael, we współpracy z międzynarodowymi partnerami, dokłada wszelkich starań, aby usprawnić przepływ niezbędnych dostaw poprzez wyznaczone korytarze". Wezwał agencje ONZ i organizacje międzynarodowe do podjęcia odpowiednich działań i zapewnienia, aby pomoc dotarła do potrzebujących bez opóźnień.

Krytyka międzynarodowa i zagrożenie głodem

Światowe agencje i media podkreślają, iż decyzje strony izraelskiej zapadły po licznych ostrzeżeniach ekspertów o grożącej katastrofie humanitarnej. Ludności palestyńskiej półenklawy, liczącej około dwóch milionów osób, grozi przede wszystkim klęska głodu. Izrael był coraz ostrzej krytykowany przez część państw i międzynarodowe organizacje pomocowe, zarzucające mu łamanie międzynarodowego prawa humanitarnego.

Strona izraelska odrzucała jednak w ostatnich dniach "fałszywe oskarżenia o rozmyślne powodowanie głodu w Strefie Gazy". Odpowiedzialnością za to, iż pomoc nie dociera do potrzebujących, obarczała terrorystyczny Hamas. Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej wyliczyło, iż od 27 maja 1054 osoby zginęły w Strefie Gazy przy poszukiwaniu żywności.

Dramatyczna sytuacja żywnościowa

Spośród ofiar 766 straciło życie w pobliżu punktów rozdawania pomocy humanitarnej, organizowanych przez prywatną fundację Gaza Humanitarian Foundation. Działania tej budzące kontrowersje organizacji popierają Izrael i USA. Światowy Program Żywnościowy poinformował w sobotę, iż prawie jedna trzecia mieszkańców Strefy Gazy pozostaje bez jedzenia przez całe dnie.

WFP zaalarmował, iż narasta tam problem niedożywienia, a 90 tysięcy kobiet i dzieci pilnie potrzebuje leczenia. Wojna w Strefie Gazy trwa od siedmiu października 2023 roku, gdy w ataku palestyńskiego Hamasu na południe Izraela zabito około 1200 osób i uprowadzono 251. Kilkudziesięciu porwanych jest wciąż więzionych, a według danych kontrolowanej przez Hamas administracji Strefy Gazy, w izraelskim odwecie zginęło około 60 tysięcy Palestyńczyków.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału