Izraelskie rakiety trafiły w obiekt w Iranie. „Nie ma szkód”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Izraelskie rakiety trafiły w obiekt w Iranie, podało ABC News późnym wieczorem w czwartek, cytując urzędnika USA, kilka dni po tym, jak Iran przeprowadził atak na Izrael w odpowiedzi na zbombardowanie ambasady Iranu w Syrii.

Irańska agencja informacyjna Fars podała, iż na lotnisku w irańskim mieście Isafahan słychać było eksplozję, ale przyczyna nie jest znana. W prowincji Isfahan znajduje się kilka irańskich obiektów nuklearnych, w tym Natanz, będący centralnym elementem irańskiego programu wzbogacania uranu.

CNN podało, iż kilka lotów komercyjnych zostało przekierowanych nad irańską przestrzeń powietrzną.

AP poinformowała, iż przewoźnicy z Dubaju, Emirates i FlyDubai, zmienili trasy lotów nad zachodnim Iranem. Lokalne ostrzeżenia dla lotników sugerowały, iż przestrzeń powietrzna na Iranem mogła zostać zamknięta.

Irańska telewizja państwowa uruchomiła na ekranie przewijany alert, informując o „wybuchach” w pobliżu Isfahanu, bez informacji na ten temat.

Atak Izraela

Obiekty nuklearne w prowincji Isfahan pozostały nienaruszone

— podała dziś irańska telewizja państwowa, po tym jak w mieście Isfahan uruchomiono systemy obrony powietrznej przeciwko podejrzanym dronom.

Iran uruchomił baterie obrony powietrznej dzisiaj wczesnym rankiem po doniesieniach o eksplozjach w pobliżu miasta Isfahan

— podała państwowa agencja informacyjna IRNA.

IRNA stwierdziło, iż obrona otworzyła ogień w kilku prowincjach. Półoficjalne agencje informacyjne Fars i Tasnim doniosły o odgłosach wybuchów, nie podając przyczyny. Telewizja państwowa potwierdziła, iż w okolicy Isfahan występuje „głośny hałas”.

W Isfahanie znajduje się główna baza lotnicza irańskiej armii, a także obiekty powiązane z jej programem nuklearnym.

Iran ogłosił, iż uziemił loty komercyjne w Teheranie oraz w zachodnich i środkowych regionach.

Hossein Dalirian, rzecznik irańskiego cywilnego programu kosmicznego, napisał na platformie mediów społecznościowych X, iż zestrzelono kilka małych dronów typu „quadcopter”. Nie jest jasne, gdzie to się stało i czy było to częścią trwającego incydentu w Iranie.

Wybuchy pod Isfahanem

Izraelska armia zaatakowała w piątek rano Iran

— podał dziennik „New York Times”, powołując się na dwóch urzędników wojskowych w Izraelu.

Irańskie źródła tej gazety poinformowały natomiast, iż uderzono w bazę wojskową w pobliżu miasta Isfahan.

„NYT” przekazał informację o uderzeniu i wybuchach w bazie wojskowej, powołując się na trzech irańskich urzędników. Nie powiedzieli oni, jaki kraj odpowiadał za ten atak.

Izraelskie wojsko odmówiło komentarza, a urzędnicy z tego kraju wypowiadali się, zastrzegając sobie anonimowość

— zaznaczył amerykański dziennik.

Wybuchy w Iranie nastąpiły niecały tydzień po bezprecedensowym ataku tego kraju na Izrael. Z terytorium Iranu wystrzelono wówczas ponad 300 dronów i rakiet, z których zdecydowana większość została przechwycona. Władze Izraela zapowiadały odwet za ten atak.

Waszyngton wiedział

Władze Izraela uprzedziły w czwartek administrację Stanów Zjednoczonych, iż w najbliższych dniach dokonają odwetu na Iranie, ale Waszyngton nie poparł tego działania

— podała dziś stacja CNN, powołując się na anonimowe źródło w amerykańskich władzach.

Nie poparliśmy odpowiedzi (Izraela – PAP)

— powiedziało źródło CNN.

Również stacja NBC News podała, powołując się na anonimowe źródło, iż Izrael uprzedził USA, iż „nadchodzi odpowiedź”, a USA w niej nie uczestniczyły.

Pentagon poinformował, iż minister obrony USA Lloyd Austin rozmawiał w czwartek ze swoim izraelskim odpowiednikiem Joawem Galantem m.in. o „regionalnych zagrożeniach i destabilizujących działaniach Iranu na Bliskim Wschodzie

— przekazały media, w tym CNN i „New York Times”.

Brak szkód

Huk, jaki słychać było w nocy w mieście Isfahan w środkowym Iranie, był spowodowany przez obronę powietrzną, która ostrzelała „podejrzany obiekt”; nie odnotowano strat

— powiedział wyższy rangą dowódca irański Sjawosz Mihandust, cytowany przez irańską telewizję państwową.

Inne media w Iranie podają, iż w kraju nie doszło do ataku obcego państwa.

Państwowa telewizja poinformowała wcześniej, iż obrona przeciwlotnicza została uruchomiona „w kilku prowincjach” kraju.

Portal Iran Press TV przekazał, powołując się na „dobrze poinformowane źródła”, iż nie doszło do ataku obcego państwa na irańskie miasta, w tym Isfahan, a obrona przeciwlotnicza przechwytywała „podejrzane drony”.

Ograniczenia lotów

Władze Iranu zniosły ograniczenia dotyczące lotów, ogłoszone po doniesieniach o eksplozjach w pobliżu bazy wojskowej w prowincji Isfahan

— podała dziś stacja CNN, cytując komunikat irańskiej Organizacji Lotnictwa Cywilnego.

Informujemy, iż restrykcje operacyjne nałożone na lotniska zostały zniesione, a linie lotnicze mogą przeprowadzić zaplanowane loty

— przekazał rzecznik organizacji.

Według CNN loty wznowiono na dwóch lotniskach w stolicy kraju, Teheranie. Informację o wznowieniu lotów na jednym z nich, im. imama Chomeiniego, podała również BBC, powołując się na irańską agencję prasową IRNA.

Władze Iranu wstrzymały wcześniej między innymi wszystkie loty zmierzające do Teheranu i miast Isfahan oraz Sziraz.

Obiekty nuklearne całe

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) potwierdziła dziś, iż nie doszło do uszkodzenia irańskich obiektów nuklearnych w Iranie. Wcześniej tego dnia media w tym kraju informowały o uruchomieniu obrony powietrznej w pobliżu miasta Isfahan, gdzie znajdują się instalacje związane z irańskim programem nuklearnym.

Agencja bardzo uważnie monitoruje sytuację i apeluje do wszystkich stron o daleko idącą powściągliwość, podkreślając, iż obiekty nuklearne nigdy nie powinny być celem w konfliktach zbrojnych

— napisała agenda ONZ w komunikacie na platformie X.

Idź do oryginalnego materiału