Treść komunikatu nakazywała zachować spokój i przekazywać wszelkie informacje o zauważonych obiektach lub ich upadku do służb.
– „Wojsko przejęło nocą zadanie ostrzegania i korzystało z mediów oraz tradycyjnych kanałów komunikacji” – tłumaczył w rozmowie z RMF FM Piotr Błaszczyk z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Jak dodał, armia na bieżąco przekazywała informacje do Polskiej Agencji Prasowej, podkreślając, iż sytuacja jest poważna i podejmowane są odpowiednie działania.
Polska bez wyspecjalizowanego systemu antydronowego
Obecnie nasz kraj nie dysponuje dedykowanym systemem ostrzegania w przypadku ataków dronów bojowych. Nie istnieje więc odrębna procedura alarmowa dotycząca tego konkretnego rodzaju zagrożenia. Zamiast tego funkcjonuje system ogólnych alarmów, uruchamianych zarówno w sytuacjach rzeczywistego ryzyka, jak i podczas ćwiczeń. Co istotne, treningi takie zawsze są zapowiadane, aby nie powodować niepotrzebnej paniki wśród ludności.
Kanały ostrzegania ludności cywilnej
Do przekazywania komunikatów wykorzystuje się kilka sprawdzonych środków:
- syreny alarmowe, które uruchamiane są centralnie lub lokalnie,
- megafony, najczęściej w radiowozach i wozach strażackich,
- radio, telewizja i portale internetowe, które publikują bieżące komunikaty,
- Regionalny System Ostrzegania (RSO), czyli aplikację i system powiadomień,
- Alerty RCB, czyli krótkie SMS-y rozsyłane do telefonów komórkowych w strefie zagrożenia,
- bezpośrednie komunikaty służb w danej miejscowości, np. przy użyciu głośników.
Jakie są sygnały alarmowe w Polsce
System alarmowy w Polsce jest prosty i zrozumiały, składa się z dwóch sygnałów:
- ogłoszenie alarmu – modulowany, przerywany dźwięk syreny, który trwa przez trzy minuty,
- odwołanie alarmu – jednostajny, ciągły sygnał również o długości trzech minut.
Zalecenie dla obywateli jest jednoznaczne: po usłyszeniu któregokolwiek z tych sygnałów należy jak najszybciej uruchomić radio lub telewizję i stosować się do przekazywanych komunikatów.
Doświadczenia Ukrainy – co robić w razie ataku dronów
Ukraina, narażona na codzienne ataki dronów kamikaze, stworzyła praktyczne instrukcje dla cywilów. Podstawą jest rozpoznanie charakterystycznego dźwięku – niskiego, jednostajnego buczenia przypominającego motorower Komar lub kosiarkę spalinową. jeżeli taki dźwięk się pojawi, należy działać natychmiast, ponieważ w ciągu kilkudziesięciu sekund dron może znaleźć się nad budynkiem.
Instrukcje zalecają m.in.:
- Nie marnować czasu w analizę sytuacji – działać natychmiast.
- Nie nagrywać zdarzenia – telefon może kosztować życie.
- Odsunąć się od okien – rozbite szkło jest zabójcze.
- Wybrać pomieszczenie osłonięte co najmniej dwiema ścianami nośnymi – najlepsza jest łazienka lub korytarz.
- Położyć się na podłodze i osłonić głowę rękami.
- Na otwartej przestrzeni szukać osłony z betonu lub zagłębienia terenu.
- W samochodzie wyłączyć światła i silnik, opuścić pojazd i znaleźć osłonę.
- Zatkać uszy i otworzyć usta, by chronić się przed falą uderzeniową.
- Nie ruszać się przez co najmniej 10 minut po eksplozji, ponieważ często następuje drugi atak.
- Przekazać wiedzę innym, aby zwiększyć szanse całej społeczności.
Ważne jest też, by nie zbliżać się do szczątków dronów – mogą zawierać materiały wybuchowe. O każdym znalezisku należy powiadomić policję lub wojsko.