Jasielskie obchody Święta Wojska Polskiego i 103. rocznicy Bitwy Warszawskiej

mojejaslo.pl 9 miesięcy temu

Święto Wojska Polskiego obchodzimy w rocznicę Bitwy Warszawskiej, nazywanej Cudem nad Wisłą. To dzięki męstwu polskich żołnierzy 103 lata temu udało się odeprzeć Armię Czerwoną i zatrzymać ekspansję rewolucji bolszewickiej na zachodnią Europę. Obecnie, w świetle rozgrywających się za naszą granicą wydarzeń, należy szczególnie przypominać o tym zwycięstwie, a zwłaszcza o zbrodniczej naturze sowieckiej Rosji, która przypomina współczesną putinowską.

Jasielskie obchody Święta Wojska Polskiego i 103. rocznicy Bitwy Warszawskiej rozpoczęły się Mszą św. w intencji Ojczyzny w kościele oo. Franciszkanów. Po nabożeństwie uczestnicy przemaszerowali do miejskiego parku, gdzie po odśpiewaniu Hymnu Państwowego i odczytaniu Apelu Pamięci złożono kwiaty na płycie grobu Nieznanego Żołnierza.

Kwiaty złożyli: w imieniu Sejmu RP poseł Maria Kurowska, w imieniu mieszkańców Jasła burmistrz Ryszard Pabian, przewodniczący Rady Miejskiej Jasła Henryk Rak, radny Rady Miejskiej Jasła Marcin Węgrzyn oraz sekretarz Miasta Jasła Paweł Rzońca, w imieniu mieszkańców Powiatu Jasielskiego przewodniczący Rady Powiatu w Jaśle Robert Snoch i etatowy członek Zarządu Powiatu Jasielskiego Jan Muzyka, w imieniu senator RP Alicji Zając Iwona Trawińska, w imieniu posła do Parlamentu Europejskiego Bogdana Rzońcy Mateusz Lechwar.

Kwiaty złożyli również przedstawiciele organizacji kombatanckich, komendanci służb, przedstawiciele instytucji publicznych, placówek oświatowych oraz p. Stanisław Nowak syn żołnierza ochotnika Armii generała Andersa.

To nasza jedność i wspólny wysiłek przyniosły ten tryumf

Okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz miasta Jasła Ryszard Pabian, podkreślając w nim szczególnie siłę wartości, które jednoczą naród.

– Dziś, kiedy patrzymy wstecz, śmiało możemy powiedzieć iż Cud nad Wisłą nie był tylko zwycięstwem militarnej taktyki, ale przede wszystkim siłą naszych wartości, miłości do ojczyzny i gotowością do przeciwstawienia się wszelkim trudnościom. To była próba nie tylko militarna, ale także próba naszej tożsamości i wolności. Wtedy nasze narodowe serca biły jednym tętnem. Ludzie różnych wyznań, narodowości, klas społecznych stanęli razem by stawić czoła przeciwnikowi.

– W tym decydującym momencie pod wodzą genialnego dowódcy Józefa Piłsudskiego oraz wielu niezłomnych bohaterów Polacy połączyli swoje siły. W 1920 roku dzięki poświęceniu i bohaterstwu przodków udało się obronić naszą ojczyznę przed groźbą zagłady. To nasza jedność i wspólny wysiłek przyniosły ten tryumf, który do dziś jest źródłem inspiracji również dla innych narodów na całym świecie.

Burmistrz wyraził przy okazji wdzięczność Wojsku Polskiemu za służbę, oddanie i gotowość do obrony ojczyzny. – Nasze wojsko broni nie tylko granic, ale także naszych ideałów i naszej tożsamości narodowej.

Nieodłączną częścią tożsamości narodowej jest patriotyzm, który jak zauważył, może mieć także wymiar codzienny. – Patriotyzm można wyrażać w codziennym życiu, nie tylko na polu chwały – codziennym wysiłkiem, staraniami, a niekiedy może choćby wyrzeczeniami, możemy tworzyć przyszłość, która stawia nam nowe wyzwania.

Na zakończenie złożył życzenia żołnierzom, pracownikom cywilnym wojska i ich rodzinom oraz podziękował wszystkim obecnym na uroczystościach i zaangażowanym w ich organizację.

Następnie głos zabrała poseł Maria Kurowska, która poświęciła swoje przemówienie historii Cudu nad Wisłą.

– Zawsze myślałam, iż ten cud polegał na tym, iż nasze siły wojskowe zrobiły jakiś niezwykły manewr, który pozwolił im, przy Błogosławieństwie Bożym, zwyciężyć. Całkiem niedawno udało mi się zgłębić tą niezwykłą historię. Pozwólcie Państwo, iż się nią podzielę i oddamy hołd tej, która jest prawdziwą twórczynią Cudu nad Wisłą.

Matka Boża jest prawdziwą twórczynią Cudu nad Wisłą

Idące na Warszawę wojska bolszewickie miały przewagę liczebną i zbrojną. – I wtedy Naród Polski sobie uświadomił, iż jedyna nadzieja jest w Maryi Królowej Polski – mówiła Maria Kurowska.

– Rozpoczęły się potężne modlitwy w całej naszej ojczyźnie, a zwłaszcza w Warszawie. Codziennie przez Warszawę przechodziły procesje z relikwiami św. Andrzeja Boboli i z obrazem Matki Bożej Łaskawej – strażniczki Polski, patronki Warszawy.

14 sierpnia pod Ossowem zginął od kul wojsk bolszewickich ksiądz Ignacy Skorupka. – Nad tym księdzem, który padł trupem zobaczyli Matkę Bożą i tak jej się przerazili w Ossowie, iż oto Matka Boża jest tutaj, czuwa i idzie z tymi żołnierzami, iż już nie potrafili dalej walczyć, rzucili broń i zaczęli uciekać. – opowiadała posłanka.

15 sierpnia w Wólce Radzymińskiej bolszewicy odpowiedzieli ogniem na działania polskich dowódców. Maria Kurowska obrazowo przedstawiła dramatyczne sceny tamtej walki.

Gdy oni strzelali z armat to ukazała się Matka Boża, która łapała te strzały, te kule armatnie i odrzucała je tam skąd przybyły i one tam wybuchały. Przerażenie, strach, coś nieprawdopodobnego ogarnęło bolszewików

– Gdy oni strzelali z armat to ukazała się Matka Boża, która łapała te strzały, te kule armatnie i odrzucała je tam skąd przybyły i one tam wybuchały. Przerażenie, strach, coś nieprawdopodobnego ogarnęło bolszewików. Rzucili wozy bojowe, rzucili karabiny i uciekali gdzie mogli, chowali się do różnych zaułków aby przeżyć ten czas, bo taki strach ich ogarnął. I wtedy armia polska poszła za nimi. To był moment zwrotny w tej bitwie, w tej walce i w wojnie polsko-bolszewickiej.

Dowódcy zagraniczni nie wierzyli w to, iż Warszawa ma jakiekolwiek szansę obronić się przed armią bolszewicką. Tymczasem Polacy odnieśli zwycięstwo.

– Warszawa się modliła, naród się modlił i Matka Boża sprawiła iż bolszewicy się odwrócili. I to jest ten prawdziwy cud nad Wisłą i to Matka Boża jest prawdziwą twórczynią Cudu nad Wisłą. Po wojnie bolszewickiej Józef Piłsudski nasz wielki wódz wiedział jaka jest prawda, ale trzeba było budować chwałę oręża polskiego, bo trzeba było budować państwowość Polski i dlatego skupiono się właśnie na tym budowaniu wojska polskiego i jakby zapomniano o roli Matki Bożej. – wyjaśniała posłanka.