Jun Suk Jeol: Kara śmierci lub dożywocie. Żonie prokuratura żąda 15 lat

upday.com 2 godzin temu
Specjalny prokurator Korei Południowej zażądał w piątek kary 10 lat więzienia dla byłego prezydenta Jun Suk Jeola – poinformowała agencja Yonhap. To pierwszy wniosek złożony przez prokuratorów specjalnych w związku z wieloma zarzutami stawianymi Junowi. PAP

Prokurator specjalny zażądał kary dla byłego prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola za utrudnianie jego aresztowania w styczniu 2025 roku. Sprawa jest powiązana z nieudaną próbą wprowadzenia stanu wojennego w grudniu 2024 roku. Równocześnie sąd w Seulu ma ogłosić wyrok dla żony byłego prezydenta, Kim Keon Hi, która odpowiada za manipulacje na rynku kapitałowym i łapownictwo.

Jun ogłosił stan wojenny 3 grudnia 2024 roku, ale wycofał decyzję kilka godzin później. W styczniu 2025 roku zabarykadował się w kompleksie prezydenckim, utrudniając swoję aresztowanie. Został usunięty z władzy w kwietniu 2025 roku, a od 10 lipca 2025 roku przebywa w areszcie.

Były prezydent stoi w obliczu kilku zarzutów, w tym próby zamachu stanu. Za ten czyn grozi mu kara dożywotniego więzienia lub śmierci.

Sprawa byłej pierwszej damy

Kim Keon Hi znajduje się w areszcie od 12 sierpnia 2025 roku. Prokuratura zażądała dla niej 15 lat więzienia. Sąd w Seulu ma ogłosić wyrok 28 stycznia 2026 roku.

Była pierwsza dama jest oskarżona o współpracę z byłym szefem Deutsch Motors, dealera BMW w Korei Południowej, w manipulowaniu cenami akcji w latach 2010-2012. Miało to przynieść nielegalne zyski w wysokości około 552,6 tysięcy dolarów.

Dodatkowo Kim jest oskarżona o nielegalne wykorzystanie sondaży opinii publicznej o wartości 184 tysięcy dolarów wraz z mężem w kampanii wyborczej w 2022 roku. Zarzuty obejmują również przyjęcie luksusowych prezentów o wartości 54,5 tysięcy dolarów od Kościoła Zjednoczeniowego.

Kim Keon Hi nie przyznaje się do winy w stawianych jej zarzutach.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału