Kampania wyborcza w Zabrzu nabiera tempa przed przedterminowymi wyborami prezydenckimi. Kandydaci otrzymują poparcie liderów partii politycznych, organizują spotkania z mieszkańcami i prezentują podobne obietnice wyborcze. Wybory są konieczne po majowym referendum, w którym odwołano prezydentkę Agnieszkę Rupniewską. Wcześniej miastem przez 18 lat rządziła Małgorzata Mańka-Szulik, która w ostatnich wyborach nie uzyskała reelekcji, ani nie dostała się do rady miasta.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał 3 sierpnia w Zabrzu, iż najlepszym kandydatem na prezydenta miasta jest Borys Borówka. To lokalny lider PiS, miejski radny, a w przeszłości wiceprezydent Zabrza w gabinecie Małgorzaty Mańki-Szulik. Wcześniej ubiegał się już o stanowisko prezydenta jako kandydat PiS.
Tym razem Borówka wystartował z własnego komitetu wyborczego KWW Borysa Borówki, ale z poparciem partii. Lider Konfederacji Sławomir Mentzen poparł 24 lipca Sebastiana Dziębowskiego, który należy do jego partii - Nowej Nadziei.
Konfederacja wspiera swojego kandydata
Dziębowski ma Konfederację w nazwie komitetu wyborczego KWW Sebastiana Dziębowskiego - Konfederacja i jest miejskim radnym. Wcześniej ubiegał się już o stanowisko prezydenta jako kandydat Zabrzańskiej Inicjatywy Społecznej. Kieruje miejscowym kinem studyjnym, jest terapeutą behawioralnym i terapeutą uzależnień.
Inni kandydaci w kampanii wyborczej nie korzystali dotąd z poparcia liderów partii politycznych. Rafał Kobos wystartuje z KWW Skuteczni dla Zabrza i Małgorzata Mańka-Szulik, otrzymując tym samym poparcie wieloletniej prezydentki miasta.
Różnorodne formy kampanii wyborczej
Za prezydentury Mańki-Szulik Kobos był przez kilka lat naczelnikiem biura ds. inwestorów w urzędzie miasta. Obecna p.o. prezydenta Zabrza Ewa Weber z KWW Ewa Weber organizowała rozmowy z mieszkańcami podczas spacerów. Choć nie należy do żadnej partii politycznej, jest utożsamiana ze środowiskiem Koalicji Obywatelskiej.
Wcześniej przez wiele lat była związana zawodowo z Urzędem Miasta Zabrze, kierowała samorządową spółką informatyczną Śląska Sieć Metropolitalna. Była również wiceprezydentką Gliwic oraz dyrektorką generalną Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Aktywność w mediach społecznościowych
Kamil Żbikowski z KWW Lepsze Zabrze Kamila Żbikowskiego spotykał się z mieszkańcami podczas przejażdżek rowerowych. Rozdawał materiały wyborcze między innymi na targowisku, podczas potańcówki i spotkania działkowców. To miejski aktywista i radny, który już ubiegał się o stanowisko prezydenta.
Kampania wyborcza toczy się także w mediach społecznościowych. Tam swoją aktywność zaznaczyła między innymi Łucja Chrzęstek-Bar z KWW Łucji Chrzęstek-Bar. W krótkich filmach zwracała uwagę na problemy mieszkańców, między innymi dziurawe drogi, zarośnięte skwery, niefunkcjonalny rozkład transportu publicznego.
Piosenka jako element kampanii
Chrzęstek-Bar to wiceprzewodnicząca Rady Miasta Zabrze, która kieruje Centrum Kształcenia Rolniczego w Nakle Śląskim. Filmy w mediach społecznościowych zamieszczają także inni kandydaci, ale jako jedyny piosenkę o sobie udostępnił Dziębowski.
"Brak inwestycji, rosnące zadłużenie. Zabrze jak Syzyf - za długo pod kamieniem" - słyszymy na początku utworu. Dalej kandydat został przedstawiony między innymi jako tytan pracy "dla ludzi, nie dla kasy", powiew świeżości oraz zabrzanin z krwi i kości.
Podobne obietnice wyborcze
Część obietnic wyborczych połączyła wszystkich lub niemal wszystkich kandydatów. To na przykład ustabilizowanie sytuacji finansowej miasta, poprawa warunków dla inwestorów i stworzenie nowych miejsc pracy. Wszyscy mówią również o ożywieniu śródmieścia - Borówka zapowiedział zbudowanie rynku - czy remoncie Kąpieliska Leśnego.
Wszyscy kandydaci chętnie odwołują się do swoich korzeni i przywiązania do Zabrza. Dziębowski we wspomnianej piosence, Weber w spocie wyborczym wskazuje, iż Zabrze to jej rodzinny dom. Borówka, Chrzęstek-Bar, Kobos i Żbikowski podkreślili w swoich sylwetkach na stronach internetowych lub w mediach społecznościowych, iż Zabrze jest ich miastem.
Przeprowadzenie wyborów przedterminowych w Zabrzu jest konieczne, ponieważ w majowym referendum odwołano prezydentkę Agnieszkę Rupniewską. Nie przekroczono wymaganego progu frekwencyjnego, aby odwołać radę miasta. Wybory samorządowe w Zabrzu Rupniewska wygrała w 2024 roku jako kandydatka KWW Koalicja Obywatelska.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.