Kaczyński: UE nie ma przyszłości. USA jedyną obroną przed Rosją

upday.com 4 godzin temu
Amerykanie są trudnym sojusznikiem, ale tylko oni są w stanie powstrzymywać Rosję – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek w Lublinie. Skrytykował Unię Europejską, która jego zdaniem łamie prawo, jest „nośnikiem imperialnych ambicji” kilku państw i narzuca ideologię. PAP

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, określił Stany Zjednoczone jako «trudnego bardzo sojusznika, ale bezwzględnie nam potrzebnego». Stwierdził, iż USA to «jedyne w tej chwili państwo, może poza Chinami, które jest w stanie oddziaływać, powstrzymywać Rosję». Swoje stanowisko przedstawił w piątek podczas panelu «Przyszłość Polski w Europie» na ECR Kongres Młodych 2025 w Lublinie, gdzie odebrał też nagrodę «Sigma 2025».

Kaczyński ostro skrytykował obecny kształt Unii Europejskiej. «Dzisiaj Unia tych reguł nie przestrzega, łamie po prostu prawo», powiedział. Dodał, iż taka UE «w moim przekonaniu przyszłości nie ma, bo doprowadzi w pewnym momencie do bardzo ciężkiego kryzysu i uczyni społeczeństwom europejskim wiele ciężkich krzywd». Zarzucił Unii, iż jest «nośnikiem imperialnych ambicji, przede wszystkim Niemiec, w jakiejś mierze także Francji» oraz «mechanizmem, który tą ideologię narzuca».

Prezes PiS podkreślił, iż Rosjanie naprawdę liczą się z USA. «Wiedzą, iż jest mimo wszystko silniejsze od nich», zauważył. Zaznaczył, iż «opowieści o tym, iż to bezpieczeństwo może być zabezpieczone w inny sposób, są tylko i wyłącznie opowieściami, są marzeniami».

Skeptycyzm wobec Chin

Kaczyński odrzucił pomysły budowania bezpieczeństwa Polski w oparciu o relacje z Chinami. Nazwał to «marzeniami, które nie mają żadnych realnych podstaw», zwłaszcza w obliczu zagrożenia rosyjskiego. Chiny określił jako «ogromną potęgą» i państwo «całkowicie totalitarnym».

Stwierdził też, iż jego zdaniem Rosja musiała uzyskać zgodę Chin na wojnę przeciwko Ukrainie. Ocenił, iż wizyty Donalda Trumpa w Pekinie «troszeczkę nam rozwiązują ręce» i wskazują na «dążenie do jakiejś pacyfikacji stosunków».

Kulisy relacji z Trumpem

Europoseł PiS Adam Bielan ujawnił podczas spotkania szczegóły kolacji z grudnia 2016 roku, która jego zdaniem umożliwiła wizytę Trumpa w Polsce w 2017 roku. Kolacja odbyła się w gabinecie «pewnego znanego prawnika» z udziałem Kaczyńskiego i Rudy'ego Giulianiego, prawej ręki Trumpa.

Kaczyński poinformował wówczas Giulianiego o inicjatywie Trójmorza. «To była taka klasyczna, ulubiona przez Amerykanów sytuacja "win-win": Amerykanie sprzedają gaz skroplony LNG, nie tylko Polsce, ale też wszystkim krajom na południe, bo taka jest idea Trójmorza, a my zyskujemy wielką niezależność od Rosji», wyjaśnił Bielan.

Gdy Bielan wspominał tę kolację, Kaczyński zareagował słowami: «Lepiej się powstrzymać». Bielan podkreślił: «Gdyby nie ta kolacja z udziałem pana prezesa, nie byłoby Trumpa w 2017 r. w Polsce i nie byłoby tych świetnych relacji po wyborach».

Wspomnienie spotkania z Merkel

Kaczyński przypomniał także swoje nieoficjalne spotkanie z Angelą Merkel w lipcu 2016 roku na zamku Meseberg. «Rozmowa była, ale rzeczywiście nie przyniosła żadnych rezultatów. Nic interesującego tak naprawdę się tam nie wydarzyło», powiedział. Dodał, iż było «zabawnie», a była kanclerz Niemiec «przy końcu, bez opowiadanie o szczegółach, była aż za miła».

Wypowiedź była reakcją na doniesienia niemieckiego «Bilda» o niedawnym wywiadzie Merkel dla węgierskiego kanału Partizan. Gazeta interpretowała jej słowa jako pośrednie obwinianie Polski i państw bałtyckich o zerwanie stosunków dyplomatycznych między Rosją a UE.

Kaczyński ocenił, iż Merkel ponosi «bardzo poważną, ciężką» odpowiedzialność za stworzenie warunków, które zachęciły Rosję do wojny, przez swoją politykę «bardzo ścisłej współpracy z Rosją». Merkel w późniejszym wywiadzie dla programu «phoenix persoenlich» wyjaśniła, iż jej słowa nie były próbą «przypisywania winy».

Kontekst wewnętrznych napięć w PiS

Komentatorzy polityczni, w tym Michał Kolanko, oceniają, iż PiS toczy w tej chwili «wojnę na trzy fronty», gdzie front wewnętrzny jest «najgorszy». Kolanko stwierdził, iż «wygląda na to, iż PiS zamiast Tuskiem zajmuje się sam sobą».

Jednocześnie Koalicja Obywatelska «wygrywa we wszystkich sondażach», a notowania rządu poprawiają się. «Rządowa machina po prostu zaczęła działać... po okresie strasznego chaosu», zauważył Kolanko w rozmowie z redaktorem naczelnym «Rzeczpospolitej» Michałem Szułdrzyńskim.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału