„Kadrówka” dotarła do Kielc

radiokielce.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: 12.08.2025. Kielce. Po raz 60. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej wkroczył do Kielc / Fot. Jarosław Kubalski - Radio Kielce


Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej po raz 60. wkroczył do Kielc. 350 piechurów wyruszyło 6 sierpnia z krakowskich Oleandrów, aby uczcić marsz ku wolności Strzelców Józefa Piłsudskiego.

Trasę z Krakowa do Kielc po raz 32. pokonał Tomasz Dyzma, prezes Lubelskiego Oddziału Związku Piłsudczyków. – Dla mnie, ale myślę, iż dla większości uczestników marszu jest to chęć podziękowania przodkom. Młodym chłopakom, którzy 111 lat temu wyszli z Oleandrów krakowskich, aby budzić Polskę do zmartwychwstania, jak powiedział brygadier, a później marszałek, Józef Piłsudski. To jest przede wszystkim spłacenie długu wobec Legionistów i wszystkich ludzi, którzy walczyli o naszą niepodległość – zaznacza.

Uczestników na Placu Wolności w imieniu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Karola Nawrockiego powitał Józef Kasprzyk. Honorowy Komendant Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej wskazał, iż cykliczne wydarzenie odbywające się od 1981 roku stanowi żywą lekcję historii.

– To nie tylko oddanie hołdu żołnierzom Józefa Piłsudskiego. To również bezpośrednie dotknięcie historii. Piechurzy odwiedzają miejsca, w których 111 lat temu była ona tworzona. Także w Kielcach, które wtedy stały się pierwszą stolicą odradzającej się Polski. Jest to również wysiłek fizyczny. Trasa niekiedy jest pokonywana w trudnych warunkach. Jest to okazja, aby sprawdzić siebie i zrozumieć jakim wyzwaniem był marsz dla Strzelców Piłsudskiego. Dla współczesnych uczestników jest to kwestia sprawdzenia swojej tężyzny. Dla legionistów był to pochód po wolność w warunkach wojennych, gdzie za swoje poświęcenie można było utracić zdrowie lub życie. Oby więcej takich inicjatyw – ocenia.

12.08.2025. Kielce. Po raz 60. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej wkroczył do Kielc / Fot. Jarosław Kubalski – Radio Kielce

Dionizy Krawczyński, komendant Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej tuż po wejściu na płytę Placu Wolności zwrócił uwagę, iż mimo trudnych warunków pogodowych wszystkim uczestnikom udało się bezpiecznie dotrzeć do celu.

– Każdy z nas jest zmęczony. Na termometrach jest prawie 30 stopni Celsjusza. Podejrzewam, iż odczuwalna wynosi znacznie więcej. Najważniejsze jednak, iż jesteśmy tu wszyscy. Uradowani pokazujemy wszystkim, iż niepodległość za każdym razem można zdobywać i o niej przypominać. To nasz podstawowy cel. Istnieje też ludzkie znaczenie tego marszu – zwyciężyć, ale ludzi nie wytracić – podkreślił.

W uroczystościach kończących tegoroczny marsz wzięli udział także świętokrzyscy parlamentarzyści oraz samorządowcy. Senator Krzysztof Słoń zwrócił uwagę, iż marsz szlakiem „Kadrówki” w symboliczny sposób łączy dwa regiony – Świętokrzyskie oraz Małopolskę.

– Wydarzenie to łączy także pokolenia Polaków. Marsze odbywały się zarówno w okresie międzywojennym, jak i, choć zakazane w okresie komunistycznego zniewolenia. Ważne byśmy pamiętali, iż ten marsz w prostej linii doprowadził nas do niepodległości – zauważa.

12.08.2025. Kielce. Po raz 60. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej wkroczył do Kielc / Fot. Jarosław Kubalski – Radio Kielce

Renata Janik, marszałek województwa jest zdania, iż uczestnicy marszu swoim trudem odgrywają istotną rolę w utrwalaniu pamięci historycznej.

– Przekazują ją z dumą i sercem. Jest to podniosłe wydarzenie także dla mnie. Cieszy też fakt, iż nie brakuje tu osób, które chcą dalej angażować się w to przedsięwzięcie – stwierdza.

Tomasz Pleban, starosta kielecki uważa, iż Polska przez cały czas potrzebuje patriotycznych symboli, które mogą budować jedność narodu. Czymś takim jest marsz szlakiem „Kadrówki”.

– Z roku na rok uczestników przybywa. Mimo iż pogoda nie zawsze sprzyja, bo tak jak dzisiaj piechurzy maszerują w upale, to chcą upamiętnić te wydarzenia. Nie tylko z uwagi na historię, ale też na tworzenie symboli, które powinny jednoczyć – ocenił.

Z kolei Tomasz Porębski, zastępca prezydenta Kielc przypomniał, iż marsz stał się elementem regionalnej tradycji.

– Należy docenić trud nie tylko organizatorów, ale przede wszystkim uczestników, którzy od lat konsekwentnie kultywują tę piękną tradycję. Mimo często trudnych warunków idą z Karkowa do Kielc, a my możemy dzięki nim pamiętać o naszej historii – dodał.

Marsz upamiętnia szlak strzelców Piłsudskiego z Krakowa do Kielc 6-12 VIII 1914 r., będący początkiem walki o niepodległość Polaków w czasie I wojny światowej.

Pierwszy Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej dla upamiętnienia czynu legionowego odbył się w 1924 roku. Jego uczestnikami byli członkowie Związku Strzeleckiego i żołnierze Wojska Polskiego. W okresie II Rzeczypospolitej marsze były największymi przedsięwzięciami organizowanymi przez Związek Strzelecki. W 1926 roku na mecie w Kielcach z uczestnikami marszu spotkał się Józef Piłsudski. W okresie powojennym marsze były zakazane. Dopiero na fali wydarzeń z początku lat 80. XX wieku, z inicjatywy środowisk niepodległościowych ziemi krakowskiej i kieleckiej powrócono do tej idei.



Idź do oryginalnego materiału