24 czerwca 2024 r
Polski karabin szturmowy Grot A3. Zdjęcia: Remigiusz Wilk
Polski producent broni strzeleckiej Łucznik zaprezentował nową wersję karabinu szturmowego Grot A3, która otrzymała szereg usprawnień w oparciu o doświadczenia operacyjne i wojenne na Ukrainie.
O sprawie poinformowała polska „Gazeta Prawna”.
Podczas konferencji GROTowisko-24 polska firma Łucznik zaprezentowała zaktualizowany karabinek MSBS-5.56 Grot, który otrzymał szereg udoskonaleń bazujących na doświadczeniach z użytkowania poprzednich modeli w polskiej armii i na Ukrainie.
Nowy karabinek nie wszedł jeszcze do użytku, więc jest to raczej pogląd twórców firmy na dalszy rozwój, który wpłynął zarówno na wygląd, jak i wewnętrzne elementy konstrukcji.
Karabiny szturmowe Grot A3 (na górze) i Grot A2
Jak wynika ze slajdów pokazanych na prezentacji, nowy karabin jest o 300 gramów lżejszy od wariantu A2 i waży w tej chwili 3,4 kilograma z lufą 16 cali (406 mm).
Jednocześnie należy zaznaczyć, iż zaprezentowany egzemplarz fizyczny posiadał krótszą lufę o długości 14,5 cala (368 mm), która była oferowana polskiej armii jako bardziej praktyczna alternatywa.
Jeśli chodzi o wygląd i ergonomię systemu karabinowego, od razu rzuca się w oczy wygląd nowej kolby teleskopowej, podobnej do tej stosowanej na platformach AR. Pozwala zwiększyć zakres wysunięcia o 30-50 mm i przez cały czas można go przechylać na bok.
Kolejną zauważalną zmianą jest nowe, smukłe czoło, które powinno ułatwić operatorowi chwyt broni. Według twórców nowy przód ma sztywniejsze połączenie z korpusem, co powinno rozwiązać stary problem z luzami. Ta ostatnia nie pozwalała na prawidłowe wykorzystanie zamontowanych przyrządów celowniczych w tej konstrukcji.
Ponadto, na prośbę wojska, nowy karabin jest teraz wyposażony w zdejmowany tłumik (1/2-28 UNEF), który w poprzednich wersjach został naprawiony i nie pozwalał na montaż innych modułów. Ponadto, ze względu na krótszą lufę, karabin nie posiada już mocowania bagnetowego.
Zmiany wewnętrzne
Grot A3 przeszedł znaczące zmiany w konstrukcji samego karabinu. W szczególności projektanci przeprojektowali tłok gazowy oraz układ sprężyny i prowadnicy, co powinno ułatwić obsługę karabinu.
Wersja A3 oferuje również zmodernizowany suwadło. W nowej konstrukcji zostanie ona lekko podniesiona do góry i zmieniony zostanie kształt prowadnicy. Zmniejszy to ryzyko zacięć, które mogą wystąpić w przypadku przedostania się brudu do wnętrza.
Konstruktorzy pracowali także nad systemem usuwania gazów proszkowych. Usunęli otwory drenażowe, z których do dłoni strzelca uwalniały się gorące gazy.
Zmieniono także reduktor gazu, dodając zatrzask zapobiegający przypadkowemu zgubieniu tego elementu. Nowa jednostka otrzymała także dodatkowy tryb, który pozwoli na odpowiednie dostosowanie układu do współpracy z tłumikiem.
Polski karabin szturmowy Grot A3 w stanie częściowo rozłożonym. Zdjęcia: Remigiusz Wilk
Podczas konferencji odczytane zostało także przemówienie do uczestników podpisane przez Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Przedstawiono w nim aktualne ustalenia dotyczące stosowania Grota A2. Zwrócono uwagę na potencjalne ulepszenia, które obejmowały wprowadzenie lepszych przyrządów celowniczych. Obecne przyrządy celownicze składane były początkowo postrzegane jako pomocnicze.
Zaproponowano także wzmocnienie magazynka poprzez wprowadzenie metalowych elementów, które zwiększą jego trwałość i zapewnią zatrzymanie suwadła w tylnym położeniu po każdym oddaniu strzału.
Ogólnie rzecz biorąc, zaktualizowana wersja polskiego karabinu szturmowego powinna uwzględniać wszystkie pozytywne i negatywne doświadczenia operacyjne zdobyte podczas siedmiu lat eksploatacji, a w szczególności dwóch lat użytkowania w wojnie na Ukrainie.
Pierwsze produkowane karabiny wariantów A0 i A1 miały szereg problemów, w tym korozję, złą jakość materiałów i ich obróbki, materiały nie wytrzymujące obciążeń udarowych oraz niemożność działania w zapyleniu.
Polski karabinek cierpiał na „choroby wieku dziecięcego”, które powodowały przegrzewanie się przy oddawaniu długich serii i łamanie akcesoriów, w tym kolby.
Jednak pomimo wszystkich mankamentów karabinów A0 i A1, karabinki przekazane w ramach pomocy wojskowej zebrały wiele pozytywnych recenzji ze strony ukraińskiej armii.
