Każdy człowiek ma prawo do życia!

pro-life.pl 5 miesięcy temu

Stanowisko Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka przed zaplanowanym na posiedzenie sejmowe 11–12 lipca 2024 r. sprawozdaniem Komisji Nadzwyczajnej dotyczącym poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny (druki nr 176 i 477)

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka, uznając zagwarantowane przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej prawo każdego człowieka do urodzenia się i życia bez względu na wiek, płeć, rasę czy stan zdrowia, zdecydowanie sprzeciwia się legalizacji dzieciobójstwa prenatalnego w naszej ojczyźnie w jakiejkolwiek formie, w tym dekryminalizacji aborcji i obrotu środkami wczesnoporonnymi.

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka apeluje do wszystkich posłanek i posłów RP, bez względu na przynależność partyjną czy klubową, o odrzucenie wszystkich procedowanych projektów, których celem jest zwiększenie dostępności aborcji, bez względu na proponowany zakres i ograniczenia formułowane w poszczególnych projektach.

Przypominamy, iż Trzecia Droga zamierza przywrócić, zakwestionowaną przez Trybunał Konstytucyjny, możliwość zabijania nienarodzonych dzieci podejrzewanych o ciężką chorobę lub niepełnosprawność, a Lewica i Koalicja Obywatelska domagają się tzw. prawa do aborcji „na żądanie” do 12 tygodnia życia dziecka i aborcji z przesłanek eugenicznych do 6 miesiąca życia dziecka. Według projektów Lewicy i KO, w przypadku podejrzenia wady letalnej, dziecko mogłoby zostać zabite do porodu. Zaproponowane projekty ustaw nie tylko godzą w porządek konstytucyjny RP i pozostają sprzeczne z polską racją stanu, zwłaszcza racjonalną polityką społeczną ukierunkowaną na przezwyciężenie katastrofy demograficznej państwa, ale są też zamachem na fundamentalne wartości cywilizacyjne, wynikające wprost z prawa naturalnego i ugruntowują w polskim społeczeństwie niebezpieczną mentalność eugeniczną.

W powojennej historii Polski był już Sejm, który zalegalizował aborcję. Stało się to 27 kwietnia 1956 r., w czasach, kiedy Ustawodawca nie reprezentował woli Polaków, ale działał w interesie i na zlecenie komunistycznego imperium – Związku Radzieckiego. Decyzja ta była powszechnie odbierana jako zdrada interesu narodowego i osłabienia państwa polskiego. Dlatego nie dziwi, iż jednym z najważniejszych postulatów opozycji solidarnościowej i zarazem osiągnięć transformacji ustrojowej 1989 r. było anulowanie ustawy z roku 1956 r. oraz zastąpienie jej generalnie chroniącą życie ustawą z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Obowiązująca do dziś, mimo dokonanych na przestrzeni lat zmian i modyfikacji, ustawa stała się znakiem rozpoznawczym i wyróżnikiem polskiej demokracji, a także inspiracją dla obrońców życia na świecie. To właśnie Polska była pierwszym państwem, które w warunkach demokratycznych ograniczyło dostępność do aborcji i przyjęło ustawę chroniącą życie, która na przestrzeni minionych lat przyniosła wiele dobrego, o czym świadczą składane w Sejmie coroczne sprawozdania Rady Ministrów.

Nasz głęboki sprzeciw i oburzenie budzi z gruntu fałszywa narracja, iż to polskie kobiety domagają się prawa do aborcji. Prezentowanie stanowiska wąskiej grupy radykalnych feministek jako głosu polskich kobiet jest uzurpacją i poważnym nadużyciem. Jest też zniewagą dla milionów Polek, które w macierzyństwie odnajdują swoje powołanie i są świadome, iż prawo chroniące życie nienarodzonych dzieci chroni także ich godność oraz zdrowie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne, przyczyniając się do wzrostu szacunku dla ich roli w społeczeństwie.

Według badania CBOS „Stosunek Polaków do aborcji 2023” tylko 18 proc. Polaków popiera aborcję „na życzenie”. Z badania przeprowadzonego w marcu 2024 r. przez United Surveys wynika, iż jest to 24,7 proc. To jest znacząca mniejszość, ale przez cały czas mniejszość.

Każdy z dyskutowanych projektów łamie ustawę zasadniczą, głównie art. 38, i żaden z nich nie zyska poparcia prezydenta Andrzeja Dudy. Mamy więc prawo sądzić, iż celem procedowanych projektów może być odwrócenie uwagi społecznej i wywołanie kolejnych fal niepokojów, które w obecnej sytuacji międzynarodowej są szczególnie niebezpieczne.

Wojciech Zięba
prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

Kraków, 10 lipca 2024 r.

Idź do oryginalnego materiału