Kijów studzi emocje, Kreml podgrzewa przekaz. Sytuacja pod Zaporożem niejasna. "Prosimy was o cierpliwość"

Zdjęcie: Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy. Kupiańsk, Ukraina, 9 listopada 2025 r.


Na południu Ukrainy sytuacja znów jest groźna, a komunikaty z obu stron tylko dolewają oliwy do ognia. Rosyjskie wojska podają, iż idą jak burza, podczas gdy strona ukraińska przekonuje, iż linia obrony trzyma się mocno. Ukraińscy dowódcy apelują, by informacje z frontu brać na chłodno. Między twardymi danymi a plotkami krążącymi w sieci granica coraz częściej się zaciera. W tle trwa polityczna przepychanka i wzajemne oskarżenia, które tylko podkręcają atmosferę. Jedno jednak nie ulega wątpliwości: gra toczy się o wysoką stawkę, a obraz sytuacji zmienia się z dnia na dzień.