Kim Dzong Un stawia sytuację na ostrzu noża. "Korea Południowa zostanie wymazana z mapy. Jesteśmy gotowi zakończyć jej istnienie"
Zdjęcie: Kim Dzong Un, Pjongjang, 19 czerwca 2024 r.
Sytuacja między Koreą Północną i Koreą Południową jest coraz bardziej napięta. Władze tej pierwszej oświadczyły, iż ponad milion młodych mężczyzn dobrowolnie zgłosiło się do armii, by rozprawić się z "maniakami i przestępcami biorącymi udział w okropnych konfrontacjach". Pjongjang oskarża Seul o naruszenie przestrzeni powietrznej i grozi surowymi konsekwencjami. Oświadczenie to padło dzień po tym, jak armia Korei Północnej wysadziła część dróg do Korei Południowej.