Nad duńskim lotniskiem w Aalborgu (północna Dania) pojawiły się wczoraj wieczorem niezidentyfikowane drony. Tamtejsze centrum kontroli lotów poinformowało, iż przestrzeń powietrzna nad miastem została z tego powodu całkowicie zamknięta.
Trzy samoloty, które miały tam w środę (24 września) wieczorem lądować, zostały przekierowane na inne lotniska, przekazał Flightradar24 w serwisie X. Lokalne media poinformowały, iż policja pracuje nad wyjaśnieniem sytuacji.
W ocenie sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych Scotta Bessenta dzięki dronów Rosjanie testują Europejczyków.
To nie pierwszy taki przypadek
Na początku tygodnia zamknięto ruch lotniczy na największym duńskim lotnisku w Kopenhadze. Powodem były również niezidentyfikowane drony. Na miejscu pojawiła się policja, a samoloty przekierowano do Malmö, Billund, Aarhus i Göteborga – informował w poniedziałek (22 września) wieczorem duński portal DR. Po północy przekazano, iż lotnisko wznowiło działalność z zastrzeżeniem, iż przez cały czas mogą występować poważne utrudnienia.
Niemal w tym samym czasie drony zaobserwowano ponadto nad lotniskiem Gardermoen w Oslo, gdzie także na kilka godzin wstrzymano ruch lotniczy. Kilkanaście lotów zostało przekierowanych do najbliższych portów lotniczych. Badany jest możliwy związek między tymi incydentami.
Frederiksen: Najpoważniejszy atak na duńską infrastrukturę
„To, czego byliśmy świadkami wczoraj wieczorem, to najpoważniejszy jak dotąd atak na duńską infrastrukturę krytyczną” – oceniła następnego dnia premier Mette Frederiksen w pisemnej odpowiedzi udzielonej mediom.
Tymczasem komendant główny duńskiej policji Jens Jespersen przyznał w rozmowie z dziennikarzami, iż operatora dronów można nazwać „kompetentnym”. Może to oznaczać, iż ataku dokonał dobrze wyszkolony pilot działający dla obcych wywiadów.
„Choć fakty wciąż są ustalane, jasne jest, iż jesteśmy świadkami ciągłego kwestionowania naszych granic”, a „nasza krytyczna infrastruktura jest zagrożona” – zareagowała z kolei we wtorek (23 września) szefowa KE Ursula von der Leyen w mediach społecznościowych. Zapowiedziała także, iż „Europa odpowie na to zagrożenie z siłą i determinacją”.
Bessent: Rosjanie testują Europejczyków
– Rosjanie testują Europejczyków, a europejskie stanowisko musi się zaostrzyć – uważa sekretarz skarbu USA Scott Bessent. Bliski współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa odpowiedział w ten sposób wczoraj na pytanie Fox News Business o wtargnięcie rosyjskich dronów nad Polskę, do którego doszło w nocy z 9 na 10 września.
Zdaniem amerykańskiego sekretarza skarbu pytanie o to co można zrobić, by powstrzymać Rosję i wojnę w Ukrainie jest pytaniem o to, co więcej mogą zrobić Europejczycy. – Ta wojna jest na ich podwórku – podkreślił. Zapewnił także, iż USA chcą zrobić więcej, jednak pod warunkiem, iż Europejczycy do nich dołączą.
Bessent zwrócił uwagę, iż Trump jednostronnie nałożył 25-proc. cła na Indie za kupowanie rosyjskiej ropy, podczas gdy europejskie państwa kupują przetworzony surowiec. W jego opinii w ten sposób Europa finansuje wojnę toczoną przeciwko sobie.
