„Jeśli chodzi o (miejsce) trafienia Su-57 na terytorium państwa-agresora, to znajduje się ono prawie 600 km od naszej granicy. Nie skomentowaliśmy oficjalnie, czyja to była operacja, ale analitycy mogą przyjąć własne założenia. Możemy powiedzieć, iż jeden Su-57 jest poważnie uszkodzony, podczas gdy drugi jest uszkodzony w mniej poważnym stopniu i prawdopodobnie zostanie naprawiony w krótszym czasie” - przekazał Jusow.