Policja otrzymała w nocy z niedzieli na poniedziałek zgłoszenie o znalezieniu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego od funkcjonariuszy Straży Granicznej. Szczątki odkryto w polu kukurydzy w miejscowości Polatycze, w rejonie przejścia granicznego z Białorusią w Terespolu.
O zdarzeniu została powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej. "Zgłoszenie o znalezieniu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego policja otrzymała w nocy z niedzieli na poniedziałek od funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej" - powiedziała rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisy cyrylicą
Na poniedziałek zaplanowano oględziny miejsca znalezienia i samych szczątków. "Nic nie wskazuje, żeby tam był materiał niebezpieczny" - powiedziała Salczyńska-Pyrchla.
Rzeczniczka dodała, iż w związku z tym zdarzeniem nikt nie doznał obrażeń.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie przekazała w poniedziałek rano, iż obiekt, który spadł, to prawdopodobnie nieuzbrojony dron. Leżał ok. 300 m od przejścia granicznego. "Znajdują się na nim napisy cyrylicą" – powiedziała prok. Agnieszka Kępka.
Kolejny dron przy granicy
To drugi podobny incydent w regionie w ciągu kilku dni.
W sobotę w miejscowości Majdan-Sielec w województwie lubelskim także znaleziono szczątki drona. Rzecznik prasowy resortu obrony Janusz Sejmej powiedział PAP, iż był to dron "nienoszący żadnych cech wojskowych".
Według Sejmeja znaleziony w sobotę obiekt to najprawdopodobniej dron przemytniczy. Oba incydenty miały miejsce w rejonie granicy polsko-białoruskiej.
Źródła wykorzystane: "PAP"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.