Ukraina i Rosja zgodziły się na wymianę poważnie chorych jeńców i 6000 ciał poległych żołnierzy - podaje agencja Reutera. Decyzje podjęto podczas drugiej rundy rozmów pokojowych w Stambule. Kijów uważa, iż wszystkie najważniejsze kwestie w rozmowach można rozwiązać tylko na poziomie przywódców i proponuje kolejne spotkanie do końca czerwca.
Koniec negocjacji w Stambule. Ukraina i Rosja zdecydowały w sprawie jeńców
W poniedziałek w Stambule odbyła się druga runda rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją. Spotkanie trwało niecałą godzinę.
Delegacji Kijowa przewodniczył minister obrony Rustem Umerow. Moskwa przekazała Ukrainie projekt porozumienia pokojowego. Kijów, który opracował własną wersję, ma przyjrzeć się dokumentowi - informuje agencja Reutera.
Wojna w Ukrainie. Druga runda negocjacji pokojowych
Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Sierhij Kysłyca przekazał, że Rosja odrzuca pomysł bezwarunkowego zawieszenia broni.
ZOBACZ: Atak rakietowy na ukraińską jednostkę. Są zabici i ranni
Ukraina zaproponowała przeprowadzenie kolejnych rozmów przed końcem czerwca. Według Kijowa tylko spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i i Władimira Putina może rozwiązać wiele spornych kwestii.
Negocjacje Rosja-Ukraina. Wymiana jeńców uzgodniona
Szef sztabu Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, powiedział z kolei, że delegacja Kijowa przekazała listę dzieci, które zostały deportowane do Rosji i które chce z powrotem. Moskwa twierdzi, iż takie dzieci i zostały przeniesione, aby chronić je przed walkami.
Rustem Umierow poinformował także, iż podczas spotkania uzgodniono wymianę wszystkich poważnie chorych jeńców wojennych i mających mniej niż 25 lat - podaje agencja Reutera.
ZOBACZ: Ewakuacja kolejnych wiosek w Ukrainie. "Ciągłe zagrożenie życia"
Ukraina i Rosja zgodziły się na wymianę 6000 ciał poległych żołnierzy - podaje z kolei AFP.
Podczas pierwszych rozmów pokojowych w Stambule osiągnięto porozumienia w sprawach wymiany jeńców, wymiany poglądów na temat zawieszenia broni oraz rozpoczęcia działań na rzecz spotkania Zełenskiego z Putinem.