Kooperacja obywateli RP z rosyjskimi i białoruskimi ośrodkami dezinformacyjnymi – niepokojąca tendencja

infowarfare.pl 11 godzin temu

Obecnie wyraźnie dostrzegalna jest niepokojąca tendencja dotycząca wzrastającej liczby obywateli RP, którzy z różnych powodów godzą się na współpracę z ośrodkami dezinformacyjnymi prowadzonymi przez stronę rosyjską i białoruską. Działalność ta sprowadza się nie tylko do udzielania wywiadów ośrodkom medialnym wspomnianych (wrogich) Polsce państw, ale również przejawia się poprzez wyjazdy na terytorium Fed. Rosyjskiej i Białorusi, gdzie obywatele RP decydują się na kontakt z osobami związanymi z rosyjskimi czy białoruskimi służbami. Brak zdecydowanej reakcji państwa polskiego na tego rodzaju aktywność obywateli RP wydaje się jedynie zachęcać kolejnych Polaków do wyrażania gotowości do współpracy z podmiotami, które wykorzystywane są do toczenia przeciwko naszemu państwu wojny informacyjnej. Warto przy tym pamiętać, iż otwarcie się na kooperację z zakresu działań informacyjnych stanowi sygnał dla strony rosyjskiej i białoruskiej świadczący o potencjalnej gotowości danego obywatela RP do współpracy o charakterze wywiadowczym.

Wskazany rodzaj działań (jak już wielokrotnie podkreślaliśmy we wcześniejszych materiałach) odnosi się przede wszystkim do dwóch rodzajów aktywności:

  1. Wspierania białoruskich i rosyjskich polskojęzycznych projektów medialnych poprzez uwiarygodnianie tez przeciwnika podczas udzielanych wywiadów (oraz prowadzenie projektów medialnych wspierających działania Moskwy i Mińska – np. promujących ich agendę informacyjną w Polsce).
  2. Wspieranie rosyjskich i białoruskich ośrodków dezinformacyjnych oddziałujących na przestrzeń wewnętrzną (udzielanie wywiadów rosyjskojęzycznym mediom uwiarygadniając ich przekaz m.in. deprecjonujący wizerunek Polski, Zachodu oraz procesów demokratycznych).

Warto w tym miejscu podkreślić, iż w obliczu pojawiających się w 2025 roku komunikatów na temat zatrzymań Polaków (ze strony polskich służb) wyrażających gotowość do współpracy ze służbami wrogich nam państw, omawiane zjawisko wzbudzać powinno szczególny niepokój.

O ile aktywność z zakresu wspierania działań Moskwy i Mińska skierowanych do wewnętrznego odbiorcy nie wpływa bezpośrednio na sytuację wewnętrzną w Polsce, o tyle kooperacja z ośrodkami polskojęzycznymi czy udział w projektach (prowadzenie projektów) de facto promujących rosyjską i białoruską agendę informacyjną w Polsce jest zagrożeniem, które wymaga reakcji odpowiednich instytucji. Działania te nie sprowadzają się wyłącznie do szerzenia dezinformacji (co jest łatwe do wykrycia), ale przejawia się poprzez aktywność o charakterze oddziaływania informacyjno-psychologicznego przy zastosowaniu złożonych i subtelnych technik. Celem takich działań jest najczęściej podważanie zaufania do instytucji państwa polskiego, deprecjonowanie wizerunku NATO i UE, promowanie idei bliskiej kooperacji z Białorusią oraz Rosją, obniżanie poziomu gotowości obywateli RP do wspierania wysiłku obronnego czy promowanie postawy uległej względem szantaży/nacisków ze strony Rosji. Niema akceptacja dla takich działań ze strony państwa zaowocować może w dłuższej perspektywie pojawieniem się poważnej liczby przeciwników obecności Polski w NATO (wystąpienie Polski z NATO jest jednym z ważniejszych celów oddziaływania informacyjnego Moskwy na obywateli RP), czy obniżeniem zdolności państwa do obrony w obliczu ataku pełnowymiarowego (zaburzenie procesu mobilizacyjnego).

Współudział obywateli RP w promowaniu rosyjskich i białoruskich treści nie sprowadza się ponadto wyłącznie do udzielania wywiadów mediom prowadzonym przez wrogie Polsce państwa (choć są to wyjątkowo wyraziste przykłady kooperacji). Działania te przejawiają się również poprzez emisję wpisów i wypowiedzi w sieciach społecznościowych oraz działania z zakresu realizacji własnych projektów politycznych, które spotykają się z coraz większym zainteresowaniem Polaków (o czym świadczy obecność osób trwale zaangażowanych w szerzenie rosyjskiej i białoruskiej dezinformacji w I turze wyborów prezydenckich) oraz dotyczą tworzenia platform medialnych, które umożliwiają Rosjanom i Białorusinom bezpośredni przerzut swoich przekazów do polskiej infosfery. Poprzez zapraszanie rosyjskich i białoruskich propagandystów (oraz osób związanych ze służbami danych państw) do rozmów prowadzonych online (które następnie są promowane w sieciach społecznościowych) Moskwa i Mińsk pozyskuje możliwość bezpośredniego oddziaływania na Polaków zgodnie ze swoim interesem.

Obecnie strona rosyjska i białoruska skutecznie rozwija siatkę źródeł, które oddziałują na Polaków przy zastosowaniu złożonych technik, których celem jest podprogowe zaburzenie obrazu rzeczywistości w umysłach obywateli RP. Nowe projekty polityczne oraz nieskrępowany rozwój projektów działających w Polsce od lat (projektów prowadzonych przez osoby związane m.in. z działającym na kierunku polskim do 2025 roku rosyjskim szpiegiem L. Swiridowem) wpływa na to, iż nasze społeczeństwo zamiast zyskiwać odporność na wrogie operacje informacyjno-psychologiczne jest na nie coraz bardziej podatne. To najważniejszy i wyjątkowo niepokojący wniosek – działania informacyjno-psychologiczne wrogich Polsce państw nie tylko są coraz bardziej skuteczne, ale są intensyfikowane nie natrafiając na wyraźną reakcję odpowiednich służb i instytucji.

Autor: dr Michał Marek

Idź do oryginalnego materiału