Krasiczyn - pustka po potworach ze Wschodu

andrzej-aci.blogspot.com 1 dzień temu

Wczoraj, przed wyjazdem z Krasiczyna, mieliśmy jeszcze okazję zwiedzić wnętrza tutejszego przepięknego zamku.

Dziedziniec Zamku w Krasiczynie

Mieliśmy szczęście trafić na przewodnika, który jest nie tylko profesjonalistą, ale w to miejsce wkłada całe swoje serce i jest z nim zżyty od pokoleń.

Nie wchodząc w detale historii zamku, które można znaleźć na jego stronie, najpierw dowiedzieliśmy się, iż jest on... pusty.

Na mocy traktatu Ribbentrop-Mołotow 200 m od ówczesnej posiadłości Sapiehów na rzece San ustalono granicę pomiędzy III Rzeszą a Rosją Sowiecką. Niestety Krasiczyn znalazł się po stronie barbarzyńców ze Wschodu.

San w Krasiczynie

Sapiehowie ewakuowali się na Zachód w ostatniej chwili zostawiając praktycznie cały swój majątek.

Gdy Armia Czerwona weszła na zamek, nie tylko go splądrowała. Na powyższym dziedzińcu dzikie bolszewickie hordy rozpaliły potężne ognisko, które płonęło 2 tygodnie dzień i noc zasilane całym wyposażeniem obiektu. Puścili z dymem dorobek 400 lat ludzkiej pracy, dzieła sztuki, meble, zabytki polskiej kultury - wszystko.

Po wejściu do krypty zamkowej rozwalili grobowce, rozbili trumny, zbeszcześlili zwłoki rodziny książęcej. Szukali złota, którego nie znaleźli. Zemścili się na zmarłych w niewyobrażalny sposób.

Dziś krypta jest uporządkowana.

Krypta Sapiehów

W Rosji, przynajmniej od czasów rewolucji październikowej, obudziły się najgorsze potory.

Niestety, nikt je nie zdołał poskromić do dnia dzisiejszego, o czym codziennie przekonują się ludzie broniący swej niepodległości za dzisiejszą naszą wschodnią granicą w Ukrainie, raptem 20 km od Krasiczyna.


Czy to się kiedyś skończy? Czy wróci jeszcze kiedyś Rosja Puszkina, Czechowa, Bułhakowa? Wielkich kompozytorów, malarzy, artystów? Kraj kultury i sztuki?








Idź do oryginalnego materiału