Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w piątek, iż w ocenie Rosji można mówić o pewnym postępie w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Według niego za taki postęp można uznać rozejm dotyczący ostrzeliwania obiektów energetycznych.
"Uważamy, iż już można stwierdzić pewien postęp" - powiedział Pieskow, cytowany przez agencję Interfax. "Pewne wyniki już są, ale oczywiście przed nami jeszcze wiele trudnych dyskusji" - dodał.
Strona rosyjska uważa za taki postęp zawieszenie broni dotyczące obiektów energetycznych. Rzecznik Kremla zaznaczył, iż w piątek rozejm ten przestaje obowiązywać, a przywódca Rosji Władimir Putin nie dał armii żadnych nowych wytycznych w tej sprawie.
USA się wycofują?
Pieskow skomentował też piątkową wypowiedź amerykańskiego sekretarza stanu Marca Rubio, który oświadczył, iż USA w ciągu kilku dni zrezygnują z prób doprowadzenia do pokoju między Rosją i Ukrainą, jeżeli nie będzie sygnałów, iż porozumienie w tej sprawie jest do osiągnięcia.
"W najbliższych dniach powinniśmy ustalić, czy (pokój) jest osiągalny w ciągu kilku tygodni, czy też nie. jeżeli jest, to zaangażujemy się w to. Ale jeżeli nie, to mamy też inne priorytety" – powiedział Rubio dziennikarzom przed odlotem z paryskiego lotniska Bourget.
Rubio, który spotkał się w Paryżu z przedstawicielami Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Ukrainy, zaznaczył, iż prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi przez cały czas zależy na wypracowaniu porozumienia i jeżeli obie strony poważnie myślą o pokoju, to USA chcą pomóc, ale - zastrzegł - na świecie dzieje się wiele innych rzeczy.
PAP