Letnia ofensywa Rosjan. Media: Ukraińcy szykują się do decydującej bitwy

polsatnews.pl 3 godzin temu

Ukraińskie miasta szykują się do decydującej bitwy w obliczu rozwoju rosyjskiej letniej ofensywy - informuje "The Economist". Jak ustalił brytyjski tygodnik, epicentrami rosyjskiej kampanii mają być - położone w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - miasta Konstantynówka i Pokrowsk.

W swoich doniesieniach gazeta powołuje się na ukraiński wywiad. Jak stwierdzono, trudna sytuacja na froncie jest również w obwodzie sumskim, gdzie rozmieszczono około 50 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy powoli posuwają się w kierunku centrum regionu. Na ten moment tzw. szara strefa działań bojowych koncentruje się tam około 20 km od wschodnich przedmieść miasta Sumy.

Jak podaje "The Economist", po raz pierwszy od początku wojny Rosja odnosi niemal takie same sukcesy na północy Ukrainy, jak i w Donbasie. Jednym z powodów takiego obrotu zdarzeń mają być słabe umocnienia, które nie są przeznaczone do obrony przed atakami dronów.

Wojna w Ukrainie. "The Economist" o letniej ofensywie Rosjan

Ukraińska armia przewiduje ponoć, iż ​​po utworzeniu strefy buforowej w obwodzie sumskim, Moskwa ponownie skupi się na kierunku Donbasu i Zaporoża, kontynuując tzw. wojnę na wyczerpanie.

ZOBACZ: Ukraińcy uderzyli w rosyjskie lotnisko wojskowe. Sztab Generalny ogłasza sukces

Autorzy artykułu twierdzą jednak, iż od trzech lat front nie przeszedł strategicznych zmian na korzyść Rosji. Według ukraińskich źródeł rosyjscy oficerowie nazywają obecną letnią ofensywę "ostatnim zrywem" w kierunku złamania woli Kijowa.

Nowa strategia Rosji. Czy opłacą się walki w małych grupach?

Jak ocenia dowódca ukraińskiej elitarnej jednostki dronów Tajfun, Mychaił Kmitiuk, Rosja pozwala sobie na takie operacje tylko dlatego, iż nie oszczędza swoich żołnierzy. Jak czytamy, w walkach ma ginąć ośmiu na dziesięciu rosyjskich żołnierzy, ale fale kolejnych zmobilizowanych się nie kończą, ponieważ Moskwa rekrutuje miesięcznie o ok. 10-15 tysięcy osób więcej niż Kijów.

ZOBACZ: "On wie, iż przegra". Amerykański senator określił Zełenskiego "dyktatorem"

Jednocześnie "The Economist" stawia pond znakiem zapytania sukces rosyjskiej letniej ofensywy. Tygodnik wskazuje bowiem, iż ze względu na specyfikę rosyjskich walk w małych grupach ich postęp jest powolny i bardzo kosztowny. Gazeta przewiduje, iż gdy letnia ofensywa dobiegnie końca, może otworzyć się okno na dyplomację, ale "nie jest to gwarantowane".

WIDEO: Przełom ws. Izabeli Zabłockiej. Policja zatrzymała pięć osób
Idź do oryginalnego materiału