Maciej Maciak i sympatie prorosyjskie. Co mogą służby? Były szef ABW: Reakcja dopiero po złamaniu prawa
Zdjęcie: Maciej Maciak
Maciej Maciak, kandydat na prezydenta, w ostatniej debacie przyznał, iż podziwia Władimira Putina. To nie pierwszy raz, gdy wyraża on prorosyjskie i probiałoruskie sympatie. Czy w tej sytuacji powinny zareagować służby? I jak? — Służby powinny monitorować działalność godzącą ewidentnie w polską rację stanu. Ale interweniować mogą tylko wtedy, gdy czyjeś słowa naruszą prawo. Nie wcześniej. Mamy wolność słowa – mówi Onetowi gen. Dariusz Łuczak, były szef ABW.