17 września 1939 roku, wbrew postanowieniom polsko-sowieckiego paktu o nieagresji, Związek Radziecki dokonał zbrojnej agresji na Polskę. Inwazja była realizacją tajnych ustaleń zawartych w pakcie Ribbentrop-Mołotow, czyli porozumieniu między ZSRR a hitlerowskimi Niemcami dotyczącym podziału wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej.
Z tego powodu przed ambasadą Rosji w Warszawie odbył się w środę protest, na którym pojawił się m.in. rzadko ostatnio widywany poseł PiS Antoni Macierewicz.
Protest przed ambasadą Rosji w Warszawie
"Jesteśmy pod ambasadą Rosji. Wraz z Klubami Gazety Polskiej i Wolnymi Polakami przypominamy światu, iż Rosja od wieków stanowiła śmiertelne zagrożenie dla Polski. 17 września 1939 roku, wspólnie z Niemcami, zamknęła naszą Ojczyznę w zabójczych kleszczach, które miały ją unicestwić. Nie miejmy złudzeń, iż coś się zmieniło – tak było przez setki lat i tak jest także dzisiaj" – taką swoją obecność przed ambasadą opisał kontrowersyjny Ruch Obrony Granic.
A związany z tym ruchem Robert Bąkiewicz dodał: "Nie będzie bezpiecznej Polski bez demilitaryzacji obwodu królewieckiego. Niech to wybrzmi jasno w tę tragiczną rocznicę rosyjskiej agresji. Rosja rozumie tylko język siły. Nie miejmy złudzeń. Już nigdy".
Co ważne, w 86. rocznicę napaści Rosji na Polskę ich MSZ wydało skandaliczny komunikat.
"Tego dnia (17 września) w 1939 r. Armia Czerwona rozpoczęła operację wojskową we wschodnich regionach Polski. Zachodnie (pseudo)środowiska akademickie i media promują tendencyjną interpretację tych wydarzeń, aby zrównać III Rzeszę i ZSRR. Podejście to jest sprzeczne z prawdą" – taki wpis pojawił się w środę w mediach społecznościowych rosyjskiego MSZ.
17 września – rocznica napaści Rosji na Polskę
W rocznicę tej napaści głos zabrały również władze Polski. "17 IX 1939 Związek Radziecki napadł na Polskę. Setki tysięcy Polaków deportowano, wielu zostało zamordowanych przez NKWD, a kraj stanął w obliczu dramatycznej walki na dwa fronty. Ich odwaga i cierpienie na zawsze pozostaną świadectwem ceny wolności" – podkreśliło nasze MSZ.
"17 września 1939 r. wojska ZSRS bez wypowiedzenia wojny dokonały agresji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, naruszając jej suwerenność i łamiąc zasady prawa międzynarodowego" – dodała do tego Kancelaria Prezydenta.