W czwartek rano kilkanaście osób pozostawało bez prądu w Małopolsce po intensywnych opadach deszczu. Do piątku obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne trzeciego stopnia na południu województwa z możliwością przekroczenia stanów alarmowych. Państwowa Służba Geologiczna ostrzega przed możliwością uruchomienia się osuwisk w związku z intensywnymi opadami. Strażacy w środę interweniowali 147 razy, głównie udrażniając przepusty i usuwając gałęzie.
Do piątku do godziny 10.00 na południu Małopolski obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia o możliwych wezbraniach z możliwym przekroczeniem stanów alarmowych. W pozostałych częściach województwa do piątku do godziny 22.00 obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia o możliwych przekroczeniach stanów ostrzegawczych.
Według biura wojewody małopolskiego sytuacja na rzekach powinna się stabilizować. W czwartek w Małopolsce możliwe są opady, ale nie będą one intensywne.
Zagrożenie osuwiskami w regionie
Państwowa Służba Geologiczna - Centrum Geozagrożeń ostrzega o możliwości uruchomienia się osuwisk w związku z intensywnymi opadami deszczu w południowej i środkowej części Polski. Dla zachodniej części województwa małopolskiego wydano ostrzeżenie trzeciego stopnia.
Osunięcia mogą być bardzo dynamiczne, należy się również spodziewać osuwisk spowodowanych erozyjnym podcinaniem zboczy przez wezbrane rzeki i potoki. Procesy osuwiskowe mogą występować z pewnym opóźnieniem w stosunku do opadów, dlatego ich intensyfikacja może nastąpić w kolejnych dniach.
Strażacy interweniowali 147 razy
W środę od północy do godziny 22.00 strażacy w województwie małopolskim interweniowali 147 razy. Interwencje te dotyczyły przede wszystkim udrażniania przepustów i usuwania gałęzi ze szlaków komunikacyjnych.
W czwartek rano bez prądu było kilkanaście osób w regionie. Służby pracują nad przywróceniem normalnego funkcjonowania infrastruktury po intensywnych opadach deszczu.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.
