
Ustępujący prezydent Andrzej Duda na wtorkowej (5 sierpnia) uroczystości symbolicznie pożegnał się z Siłami Zbrojnymi RP. Mam poczucie satysfakcji z ogromnej zmiany, jaka nastąpiła w ciągu ostatnich 10 lat, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo militarne – powiedział, dziękując żołnierzom za ich służbę.
We wtorek (5 sierpnia) na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, z udziałem m.in. wicepremiera, szefa MON i najważniejszych dowódców wojskowych, odbyło się uroczyste pożegnanie prezydenta Dudy – ustępującego zwierzchnika Sił Zbrojnych – z Wojskiem Polskim. W ramach ceremonii prezydent odebrał meldunek od szefa Sztabu Generalnego WP gen. Wiesława Kukuły oraz ucałował sztandar Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego.
Dalsza część tekstu pod tweetem
#NaŻywo | Pałac Prezydencki. Pożegnanie Prezydenta RP Andrzeja Dudy z Siłami Zbrojnymi RP. https://t.co/p9yJYUDXmQ
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) August 5, 2025
Symbolicznym elementem pożegnania prezydenta z wojskiem było również opuszczenie prezydenckiego proporca, który zaciął się jednak na maszcie.
Proporzec nie dał się opuścić, ale proszę to przyjąć – mam nadzieję – jako zapowiedź tego, iż dobra polityka (…) budowania potencjału polskiej armii także przez prezydenta RP w zgodzie i porozumieniu, jak najbardziej wydajnie (…) będzie kontynuowana
– powiedział prezydent podczas uroczystości.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Jak mówił, jest przekonany, iż jego sukcesor będzie traktował wyzwania związane z obronnością jako jedno ze swoich najpoważniejszych zadań.
By dalej kontynuować modernizację, by wspierać wszystkie działania modernizacyjne i mobilizować także do nowych działań mobilizacyjnych
– mówił, wskazując m.in. na wyzwania związane z dalszą modernizacją Marynarki Wojennej i np. zakupem nowych okrętów podwodnych.
Mam poczucie satysfakcji z ogromnej zmiany, jaka nastąpiła na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, o ile chodzi o bezpieczeństwo militarne Rzeczypospolitej
– podkreślił Duda, wskazując m.in. na bliską współpracę z sojusznikami z NATO i obecność wojsk sojuszniczych w Polsce.
Zwrócił uwagę, iż pogorszeniu uległo bezpieczeństwo naszego geograficznego i politycznego otoczenia poprzez rosyjską agresję wobec Ukrainy.
Poprzez trwającą za naszą wschodnią granicą wojnę, poprzez odrodzony bez wątpienia rosyjski imperializm, który próbuje pożreć inne państwo i de facto zniszczyć życie innego narodu, narodu sąsiedniego wobec nas
– powiedział prezydent.
Dodał, iż w momencie rozpoczęcia pełnoskalowej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie nikt już nie miał wątpliwości, iż potrzebne jest radykalne zwiększenie wydatków na bezpieczeństwo, w tym na modernizację polskiej armii.
Realizowaliśmy ją od samego początku, od 2015 roku, systematycznie zamawiając nowe uzbrojenie m.in. w Stanach Zjednoczonych, Norwegii i w innych miejscach
– dodał prezydent.
Dzisiaj w ogromnym stopniu to nowe wyposażenie polskiej armii jest faktem; ta zmiana, która nastąpiła w ciągu ostatnich 10 lat, polega na tym, iż absolutna większość starego, postsowieckiego wyposażenia zniknęła, została zastąpiona przez nowoczesne wyposażenie produkowane w USA czy Korei Południowej
– ocenił.
Wśród kluczowych osiągnięć ostatniej dekady prezydent wskazał m.in. na proces budowy wielowarstwowego systemu obrony powietrznej, a także utworzenie od podstaw nowego rodzaju wojsk, czyli Wojsk Obrony Terytorialnej.
Mam wielką satysfakcję, iż współdecydowałem i uczestniczyłem w tworzeniu WOT; dziękuję obecnemu szefowi Sztabu Generalnego za realizację tego zadania od samego zarania – zwrócił się do gen. Kukuły, który był pierwszym dowódcą WOT i nadzorował proces ich tworzenia. – Ten nowy rodzaj sił zbrojnych spełnił nasze oczekiwania, spełnił także wiele oczekiwań społecznych
– stwierdził Duda, dziękując jednocześnie terytorialsom za ich służbę.
Duda podziękował też wszystkim żołnierzom i ich rodzinom; zwracał uwagę na poświęcenie i ryzyko wiążące się m.in. z uczestnictwem żołnierzy w misjach zagranicznych, a także w kraju; przypomniał sierż. Mateusza Sitka, który w czerwcu ub. roku zginął podczas służby na granicy z Białorusią.
Prezydent dziękował wszystkim ministrom obrony, z którymi miał okazję współpracować. – Dziękuję wreszcie (…) obecnemu ministrowi obrony narodowej za współpracę, za to, iż realizuje program zakupów, decydując się także na kolejne – zwrócił się do Kosiniaka-Kamysza, dziękując mu m.in. za decyzję o zakupie śmigłowców AH-64E Apache.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Minister obrony podkreślił, iż bezpieczeństwo – „w tych najtrudniejszych od zakończenia II wojny światowej czasach” – wymaga współpracy.
Dlatego – w imieniu Sił Zbrojnych RP, Ministerstwa Obrony Narodowej, ale także swoim własnym i jego poprzedników – Kosiniak-Kamysz podziękował prezydentowi za „wyjęcie bezpieczeństwa spod sporu politycznego”.
Udało się to zrobić. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dobra wola, zgoda w tym zakresie, chęć transformacji, modernizacji, budowy silnej armii
– podkreślił wicepremier, wskazując na niedawno zawarte kontrakty na sprzęt, w tym czołgi K2.
To jest moment uroczystego pożegnania, ale te dokonania, które są częścią wspólnej pracy, pozostaną i będą świadectwem tej misji
– mówił szef MON, dziękując prezydentowi za możliwość owocnej współpracy.
Jak dodał, taka kooperacja to jeden z filarów bezpieczeństwa „na lata, dekady, pokolenia – nie na chwilę”.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP
W środę (6 sierpnia) nowym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP zostanie Karol Nawrocki; formalnie obejmie zwierzchnictwo nad wojskiem wraz z momentem złożenia przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym. Uroczystość objęcia przez nowego prezydenta zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi odbędzie się w środę po południu na warszawskim placu Józefa Piłsudskiego.
Prezydent, na podstawie art. 134 konstytucji, jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP.
Zwierzchnictwo prezydenta nad Siłami Zbrojnymi RP to funkcja, która łączy elementy strategiczne, reprezentacyjne i decyzyjne, ale jest ograniczona zasadą współdziałania z rządem i parlamentem. W praktyce prezydent nie zarządza armią operacyjnie, ale pełni rolę nadrzędną, szczególnie w sytuacjach nadzwyczajnych.
W czasie pokoju swe zwierzchnictwo prezydent sprawuje za pośrednictwem szefa MON. Na czas wojny, na wniosek szefa rządu, mianuje Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych.
Ponadto Prezydent RP mianuje Szefa Sztabu Generalnego i dowódców poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych, a na wniosek Ministra Obrony Narodowej nadaje oficerskie stopnie wojskowe.