Muszę Go pożegnać, gdyż nieustannie słyszę w uszach Jego słowa: NIE BĄDŹ OBOJĘTNY i AUSCHWITZ NIE SPADŁO Z NIEBA!
A mimo to, przez cały czas masowo giną ludzie, choćby na wojnie w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie (niespokojnie jest w tej chwili w wielu rejonach świata)!
A ON, całe swoje życie poświęcił, aby podobne wydarzenia nie miały więcej miejsca, ale świat zbyt łatwo – za każdym razem – przechodzi nad tym do porządku i zapomina zbyt gwałtownie o tym, co było!
Jego śmierć zmusza do głębszej refleksji, a przede wszystkim do działań, aby wojnom, ludobójstwom, nierówności rasowej i społecznej – w imię praw człowieka, demokracji i praworządności – PRZECIWSTAWIĆ SIĘ – zgodnie z wyżej zacytowanymi słowami (wypowiedzianymi 5 lat temu, z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz).
Turski był człowiekiem niezwykłej wrażliwości, przenikliwym obserwatorem; czemu dał wyraz jako polski historyk, dziennikarz i pisarz, który przez ponad 70 lat szefował działowi historycznemu czasopisma „Polityka”.
Chciał, aby to czego sam doświadczył – już nigdy się nie powtórzyło! Samo mówienie o tym, to za mało, stąd jako polski germanista proponuję, aby w systemie edukacyjnym Polski i Niemiec każdy uczeń choć raz odwiedził Auschwitz; żadne słowa nie opiszą tego, co zaznali tam niewinni uśmierceni! To trzeba zobaczyć i przeżyć, a jest to tym ważniejsze, iż obecne pokolenia nie chcą już o tym wiedzieć, a wielu choćby już nie wierzy, iż takie NIECZŁOWIECZEŃSTWO w ogóle mogło się zdarzyć. A co będzie, gdy odejdą ostatni świadkowie tamtych wydarzeń?
Ostatni raz miałem okazję rozmawiać z Marianem Turskim na otwarciu wystawy malarstwa Katarzyny Szydłowskiej w czerwcu 2022 roku. Sama obecność Jego na tej wystawie (na której zabrał głos na temat prezentowanych obrazów) świadczy o tym, iż był człowiekiem niestroniącym od życia! Jak mógł – odrabiał stracony przez okupację niemiecką czas.
Oczywiście w każdym podręczniku historii w Polsce i w Niemczech, z których korzystają uczniowie wszystkich typów szkół, powinny być takie same rozdziały o zbrodniczych dokonaniach nazizmu i niemieckiego nacjonalizmu. Nie dla upokarzania obecnych pokoleń, które nie mają z tamtymi wydarzeniami nic wspólnego, ALE ŻEBY PODOBNA TRAGEDIA NIGDY I NIGDZIE SIĘ NIE POWTÓRZYŁA!
Powinny być kontynuowane rocznice wyzwolenia Auschwitz z udziałem jak największej liczby (jak było w tym roku) rządzących z całego świata! A do Muzeum w Oświęcimiu kieruję prośbę o umieszczenie w widocznym i godnym miejscu znamiennych słów Mariana Turskiego – KU PRZESTRODZE I DLA UPAMIĘTNIENIA!!!