Szer. Klaudia Zwolińska to pierwsza polska zawodniczka, która na igrzyskach w Paryżu stanęła na podium. Do domu wróciła ze srebrnym medalem w kajakarstwie górskim, który jednak nie zostanie u niej na długo. Wicemistrzyni postanowiła przekazać go na cele charytatywne. Medal wystawiła na aukcję dla Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą. Licytacja potrwa do 16 września.
– Ten medal to symbol mojej ciężkiej pracy, ale też spełnienia moich dziecięcych marzeń. Każdy sportowiec jedzie na igrzyska, aby móc walczyć o medal, a zdobyć go to jest szczyt sportowych marzeń. Ale ja mam bardzo dużo marzeń poza sportem i nie chciałam odstawić tego medalu na półkę. Jak go wygrałam, to od razu sobie pomyślałam, iż trzeba coś z nim zrobić, żeby inne osoby też mogły się nim cieszyć, tak jak ja się cieszyłam. Dlatego wiedziałam, iż go oddam, tylko jeszcze nie wiedziałam, na jaki cel – powiedziała szer. Klaudia Zwolińska w rozmowie z TVN 24.
W końcu reprezentantka Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego zdecydowała się przekazać medal na aukcję dla Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą. Licytacja internetowa na stronie Allegro Charytatywni jest otwarta dla wszystkich i potrwa do 16 września do godz. 11.00. Zainteresowanie jest niemałe. Trzy dni przed końcem aukcji medal osiągnął cenę 79 700 zł. „Pragnę, by to moje spełnione marzenie choć w symboliczny sposób stało się udziałem innych – przede wszystkim tych, którzy przez całe swoje życie, od narodzin, muszą bardzo ciężko pracować na każdy swój oddech” – podkreślała wicemistrzyni olimpijska, opisując medal wystawiony na licytację.