Kanclerz Niemiec Friedrich Merz opowiada się za przekazaniem Kijowowi rakiet Taurus, ale nie chce tego otwarcie powiedzieć, aby nie wywołać skandalu w koalicji rządowej — pisze brytyjski dziennik The Times, powołując się na źródła zbliżone do kanclerza.
W poniedziałek Merz powiedział w wywiadzie dla WDR, iż Wielka Brytania, Francja, Stany Zjednoczone, a teraz także Niemcy zniosły ograniczenia dotyczące dostaw sprzętu wojskowego na Ukrainę, dzięki czemu Kijów będzie mógł atakować cele na terytorium Rosji przy użyciu broni dalekiego zasięgu. Kanclerz później wyjaśnił, iż decyzja została podjęta kilka miesięcy temu. Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow stwierdził, iż decyzja ta jest sprzeczna z dążeniami Rosji do politycznego rozwiązania sytuacji na Ukrainie, jeżeli w ogóle zostanie podjęta.
„Źródła zbliżone do Merza sugerują, iż przez cały czas opowiada się on za przekazaniem rakiet Taurus, ale nie chce mówić o tym otwarcie, ponieważ nie chce publicznego sporu ze swoimi nowymi partnerami koalicyjnymi, Socjaldemokratyczną Partią Niemiec (SPD)” – pisze Times.
Publikacja przypomina, iż poprzedni rząd Niemiec, na czele którego stał socjaldemokrata Olaf Scholz, wielokrotnie odrzucał pomysł dostarczenia Ukrainie rakiet Taurus.
W połowie kwietnia w wywiadzie dla kanału telewizyjnego ARD Merz dopuścił możliwość dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus przez Niemcy w porozumieniu z europejskimi partnerami. Niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, iż istnieje „wiele argumentów” przeciwko takiemu posunięciu. Oficjalna przedstawicielka rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, zauważyła, iż Moskwa uznałaby atak niemieckich rakiet Taurus na jakikolwiek rosyjski cel za udział Berlina w operacjach wojskowych po stronie Kijowa.
Continued here:
Merz boi się otwarcie ogłosić przekazanie Taurusa Siłom Zbrojnym Ukrainy — pisze Times