
Agencja Informacyjna: Michał Gołkowski „Russkij Mir” – publikacja, która warto przeczytać, by zrozumieć rzeczywistość. Dzisiaj mało kto uświadamia sobie, iż wojna rosyjsko-ukraińska rozpoczęła się w lutym 2014 roku od decyzji Federacji Rosyjskiej o aneksji Autonomicznej Republika Krymu (ARK) – jednostki administracyjnej Ukrainy, obejmującej Półwysep Krymski. W kwietniu 2014 r., prorosyjscy separatyści, wspierani przez Federację Rosyjską, przejęli kontrolę nad częścią obwodów donieckiego i ługańskiego, proklamując 2 byty: Doniecką Republikę Ludową (DRL) i Ługańską Republikę Ludową (ŁRL) Większość pamięta barbarzyński etap wojny, która rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, kiedy Federacja Rosyjska dokonała otwartego zmasowanego ataku wojskowego na Ukrainę. Oznacza to, iż wojna trwa już 8 lat! Michał Gołkowski opublikował nową książkę „Russkij Mir”, która wyjaśnia dlaczego tak się dzieje.
Spis treści
Od 24 lutego 2022 roku czyli rozpoczęcia „pełnoskalowej” inwazji wojskowej Federacji Rosyjskiej na Ukrainę zachodnia opinia publiczna żyje marzeniem o przełomie. Ma nadzieję, iż w Federacji Rosyjskiej dojdzie do jakiegoś przełomu czy buntu. Naiwnie oczekuje się spadek komfortu życia, częściowa izolacja międzynarodowa i miliony poległych w działaniach wojennych oraz cała sekcja sankcji ekonomicznych nałożonych na agresora doprowadzą do zmian. Michał Gołkowski w swojej książce „Russkij Mir” pokazuje, iż to myślenie opiera się na błędnych założeniach.
Fikcyjne wyobrażenie Rosji
Michał Gołkowski w swojej książce „Russkij Mir” wskazuje, iż marzenia o przełomie w Federacji Rosyjskiej wynikają z fałszywej projekcji. Ta książka-reportaż jest publikacją, która pokazuje jak oczekiwanie te są mylne. nie jest lekturą komfortową.
Michał Gołkowski rewiduje „zachodnie” wyobrażenia o Federacji Rosyjskiej jako „trochę innej Europie”, w której do władzy doszli „źli ludzie” terroryzujący dobre społeczeństwo. Autor przeprowadził godziny rozmów z rosyjskimi jeńcami, z których wynika, iż Rosjanie zdają sobie sprawę ze zła, nie mniej akceptują zaistniała sytuację, bo dla nich jest to „sytuacja”, a nie mordercza, wyniszczająca wojna.
Federacja Rosyjska to mentalnie ciągle cesarstwo Rosyjskie
Lektura książka „Russkij Mir”, której autorem jest Michał Gołkowski udowadnia, iż oczekiwanie na przełom na wschodzie to mrzonki. Według oceny autora relacja państwo–obywatel w Federacji Rosyjskiej nie opiera się na kontrakcie społecznym, ale na mentalności, polegającej na obowiązku podległości, często o quasi-religijnym charakterze, sięgającym jeszcze czasów Cesarstwa Rosyjskiego (Imperium Rosyjskie – Российская Империя, 1721–1917).
W Rosji od wieków cierpienie jest stanem powszednim. Przemoc, korupcja, pogarda dla życia, brak podstawowej infrastruktury (w rozumieniu ludzi żyjących w gospodarkach wysokorozwiniętych) to codzienność, a choćby normalność. jeżeli wiąże się z tym domu z państwa jest uważane za normę. To dowód jak politycy europejski sa oderwani od rzeczywistości w relacjach z Rosjanami, dla których liczy się jedynie „filozofia siły”, a nei jakieś „fanaberie o demokracji czy dobrostanie albo komforcie życia, który w Moskwie i Petersburgu (dwóch największych miastach w Federacji Rosyjskiej jest lepszy niż to się przedstawia w mediach europejskich).
Plemiona zamiast obywateli
Michał Gołkowski, w swojej najnowszej książce „Russkij Mir”, opisuje tkankę społeczną Federacji Rosyjskiej jako plemienną. Pojęcie „społeczeństwo obywatelskie” w Rosji praktycznie nie istnieje. Relacje społeczne są zbudowanie na pionowej hierarchii, w której bezpieczeństwo zapewnia przynależność do silniejszej grupy i lojalność wobec jej przywódcy. Taki obraz potwierdzają rozmowy z rosyjskimi jeńcami wojennymi, które przeprowadził Michał Gołkowski i zamieścił w swojej najnowszej książce „Russkij Mir”.
Z rozmów, opublikowanych w książce „Russkij Mir” Michał Gołkowski, z rosyjskimi jeńcami wojennymi, wynika, iż gardzą oni humanitaryzmem, uważając taką postawę życiową i tego typu wartości, za przejaw słabości. Są wychowani w kulcie siły. Litość uważają za głupotę. Z tego powodu rodzi się też pogarda dla „miękkiego” przeciwnika. Idee demokratyczne, przy takim światopoglądzie są obce albo wręcz niezrozumiałe. W ocenie Michała Gołkowskiego – wolność kojarzy się im z chaosem, a twarde rządy z porządkiem.
Dla Rosjan wojna to szansa na poprawę sytuacji materialnej.
Z Książki „Russkij Mir”, której autorem jest Michał Gołkowski, wynika, iż dla wielu mieszkańców rosyjskiej prowincji wojna bywa postrzegana jako szansa na poprawę sytuacji materialnej. Śmierć żołnierza oznacza dla rodziny świadczenia pieniężne, które pozwalają na przykład na spłatę kredytu, zakup samochód a czasem na podstawowe rzeczy na zimę. Poza tym śmierć za ojczyznę, w świecie bez jakichkolwiek perspektyw, nadaje sens egzystencji, która bez tego jest beznadziejna.
W Federacji Rosyjskiej podobnie jak w Chińskiej Republice Ludowej człowiek to jedynie jednostka (podobnie jak niemieckie „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”) zasób, którego wartość wycenia się jako przydatność dla społeczeństwa.
Godna uwagi jest debata na temat książki „Russkij Mir”, w której udział wzięli: Michał Gołkowski, Wiktor Świetlik, Piotr Gursztyn i Piotr Mitkiewicz. Można się z nią zapoznać pod adresem: https://youtu.be/swTXgbotvPo?si=cEapzHk7Ql_15DC6. Natomiast samą książkę „Russkij Mir”, której autorem jest Michał Gołkowski, można kupić przez Internet korzystając, z e-sklepu: : https://www.swiatksiazki.pl/russkij-mir-7524503-ksiazka.html
Dziękujemy za przeczytanie tekstu do końca. Polecamy inne wiadomości zamieszczone na stronie internetowej www.agencja-informacyjna.com. Życzymy ciekawej lektury. Agencja Informacyjna
AI Kultura Rosja /DEC/ 21 grudnia 2025







