Miedwiediew komentuje wieści z Polski. „Bój się, pajacu”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew skomentował zatrzymanie w Polsce Pawła K. Mężczyzna jest podejrzany o zbieranie informacji, które miały ułatwić zamach na Wołodymyra Zełenskiego. Rosjanin skorzystał z okazji by przedstawić swoje propagandowe tezy i jednocześnie obrazić prezydenta Ukrainy.

„Zamach na życie głównego banderowca w Polsce? To już jest naprawdę poważne. Narkotyczny klaun ma powody do niepokoju nie na żarty” – napisał Miedwiediew w swoich mediach społecznościowych.

„Całkiem możliwe, iż to pierwszy dowód na to, iż Zachód zdecydował się go zlikwidować. Bój się, pajacu!” – dodał były prezydent i premier Rosji, nie podając żadnego dowodu na potwierdzenie swoich domysłów.

Prokuratura: Paweł K. zatrzymany. Współpracował z Rosjanami

W czwartek rzeczniczka prokuratora generalnego poinformowała o zarzucie dla Pawła K., który jest podejrzany o gotowość do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Mężczyznę zatrzymano w środę na terenie Polski.

ZOBACZ: Zatrzymano Polaka podejrzanego o współpracę z rosyjskim wywiadem

Pawłowi K. grozi osiem lat pozbawienia wolności. Miał zgłosić gotowość do współpracy z wywiadem wojskowym Federacji Rosyjskiej. Nawiązał kontakty z Rosjanami, którzy są bezpośrednio zaangażowani w wojnę w Ukrainie.

– Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa – prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – przekazała prokurator Anna Adamiak.

Służby wskazują, iż śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Prokuratury Krajowej jest rozwojowe. W śledztwie polscy funkcjonariusze współpracowali ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Idź do oryginalnego materiału