Migranci zaatakowali żołnierzy na granicy z Białorusią

upday.com 4 godzin temu

Grupa migrantów zaatakowała polskich żołnierzy w okolicy Michałowa, rzucając w nich kamieniami. Dwóch napastników przekroczyło nielegalnie granicę, a jeden z nich zaatakował żołnierza. Ranny wojskowy trafił do szpitala z obrażeniami oka.

O incydencie, do którego doszło w ubiegły czwartek wieczorem, poinformował rzecznik Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie na poniedziałkowym briefingu. Jak mówił major Błażej Łukaszewski, na odcinku granicy w okolicy Michałowa grupa migrantów zaatakowała polskich żołnierzy rzucając w nich kamieniami.

Dwóch migrantów przekroczyło nielegalnie granicę. Jeden z nich zaatakował żołnierza, którego "życie i zdrowie było zagrożone" - relacjonował major Łukaszewski.

Żołnierz trafił do szpitala

Agresywny migrant został zatrzymany przez Straż Graniczną, a żołnierzowi natychmiast udzielono pomocy medycznej i przetransportowano do szpitala - powiedział rzecznik WZZ Podlasie. Dodał, iż zaatakowany żołnierz "bronił się wszystkimi możliwymi sposobami".

Stan żołnierza jest stabilny, ale ze względu na silną opuchliznę oka i związane z tym problemy z widzeniem nie może on w tej chwili pełnić służby.

Zgłoszenie w sprawie ataku na żołnierza przyjęła Żandarmeria Wojskowa, która w tej chwili prowadzi "dalsze postępowanie" w tej sprawie.

Kosiniak-Kamysz komentuje atak

Do sprawy we wpisie na X odniósł się wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. "Żołnierze strzegący wschodniej granicy robią wszystko, codziennie narażając życie i zdrowie, by chronić Polskę przed nielegalnymi migrantami" - napisał.

"Tak też było 10 lipca niedaleko Michałowa. Pod gradem kamieni i agresji obrońcy granic zrobili wszystko, by zatrzymać najeźdźców. Zrobili to skutecznie" - dodał minister obrony narodowej.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału