Rosyjskie drony na polskim niebie w nocy z 9 na 10 września zszokowały całą Europę. Choć była to najpewniej prowokacja, bądź testowanie systemów obronnych naszego kraju, to strach zajrzał w oczy mieszkańcom naszego kraju. Na szczęście incydent nie pociągnął za sobą ofiar, ale jak zapowiada minister obrony Ukrainy - to dopiero początek działań w Europie. Jego słowa mrożą krew w żyłach.