Mniej solidarności, więcej chłodnej kalkulacji. Po wystąpieniu Marco Rubio Europa traci resztki złudzeń, a Rosja może odetchnąć z ulgą
Zdjęcie: Marco Rubio, sekretarz stanu, i Donald Trump, prezydent USA. Waszyngton, 2 grudnia 2025 r.
Konferencja sekretarza stanu to okazja do podsumowania priorytetów amerykańskiej dyplomacji. Waszyngton nie wycofuje się ze światowej polityki, ale renegocjuje warunki swojego przywództwa. Europejskim sojusznikom Amerykanów niełatwo będzie się z tym pogodzić, a Ukraina na własnej skórze odczuje bezwzględną interesowność administracji Donalda Trumpa. Z kolei Rosjanie wciąż mogą liczyć na taryfę ulgową — sankcje pozostają w mocy, ale nie mają prowadzić do eskalacji.













