Podczas posiedzenia ONZ padły wyjątkowo ostre słowa ze strony Polski. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski jednoznacznie zwrócił się do Rosji, podkreślając, iż jeżeli kolejna rakieta lub rosyjski statek powietrzny zostaną zestrzelone, Moskwa nie powinna liczyć na żadne skargi czy współczucie na forum międzynarodowym.

Fot. Warszawa w Pigułce
ONZ/ Sikorski do Rosji: jeżeli kolejna rosyjska rakieta lub statek powietrzny zostanie zestrzelony, nie przychodźcie tu ze skargami#PAPinformacje pic.twitter.com/VCNLObHNv2
— PAP (@PAPinformacje) September 22, 2025
Jasny sygnał dla Kremla
Sikorski zaznaczył, iż Polska i jej sojusznicy nie będą bezczynnie patrzeć na działania Rosji. Słowa te zostały odebrane jako wyraźne ostrzeżenie, iż każde naruszenie przestrzeni powietrznej spotka się ze stanowczą reakcją.
Reakcje w ONZ
Wystąpienie polskiego ministra wywołało poruszenie. Komentatorzy podkreślają, iż to jedna z najbardziej bezpośrednich wypowiedzi ze strony Polski wobec Rosji w ostatnich miesiącach. Ma ona na celu nie tylko obronę granic, ale także wysłanie sygnału, iż Zachód nie cofnie się przed zdecydowanymi działaniami.
Co to oznacza dla czytelników?
To kolejny dowód na to, iż sytuacja w regionie pozostaje napięta, a każde kolejne naruszenie może prowadzić do eskalacji. Polska dyplomacja jasno komunikuje, iż bezpieczeństwo kraju i sojuszników będzie bronione wszystkimi dostępnymi środkami.