Władze Ukrainy od miesięcy argumentują, iż mają pełne prawo atakowania obiektów w Rosji, również przy pomocy uzbrojenia otrzymanego z Zachodu. Amerykański dziennik "New York Times" napisał, iż sekretarz stanu USA Antony Blinken, który niedawno przebywał z wizytą w Kijowie, zaczął przychylać się do tego stanowiska.