Polskiej armii brakuje pocisków artyleryjskich i nie wiadomo, kiedy będzie je miała Wojna w Ukrainie dowiodła, iż na polu walki przez cały czas decydujące znaczenie ma ciężka artyleria. Cytowany przez media gen. broni Jarosław Gromadziński powiedział, iż dzienne zapotrzebowanie armii ukraińskiej na pociski kalibru 155 mm wynosi od 10 tys. do choćby 20 tys. sztuk. Już w roku 2022 stało się jasne, iż poważnym problemem, z którym borykał się Kijów, był „głód amunicyjny” sprawiający, iż Ukraińcom coraz trudniej było skutecznie bronić się przed naciskiem armii rosyjskiej. Biorąc to pod uwagę, 29 marca 2023 r. Rada Ministrów przyjęła wieloletni program „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”, którego celem miała być rozbudowa w latach 2023-2029 możliwości produkcyjnych rodzimych firm wytwarzających pociski artyleryjskie dużego kalibru, w tym amunicję czołgową. 18 kwietnia 2023 r. premier Morawiecki wydał zarządzenie nr 78 w sprawie komitetu sterującego programem. W jego skład weszli prominentni ministrowie i urzędnicy. Zarazem szef rządu w publicznych wypowiedziach wspominał
Post Nam strzelać nie kazano pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.