"Natura chce z nami wygrać". Wstrząsająca relacja gen. Wiśniewskiego

wiadomosci.wp.pl 3 godzin temu
Na terenach objętych powodzią od początku służą mieszkańcom pomocą żołnierze. - Gdzie było najtrudniej? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący program specjalny w WP, zwrócił się do gen. dyw. pil. Cezarego Wiśniewskiego, zastępcy dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych. - Muszę przyznać, iż noc z soboty na niedzielę i niedziela były dla nas najtrudniejsze ze względu na sytuację w Kotlinie Kłodzkiej. Tam działy się nieprzyjemne rzeczy, jeżeli chodzi o poziom wody i prędkość, z jaką ta woda niszczyła infrastrukturę. Ale była też bardzo zła pogoda. Były bardzo silne opady deszczu, mieliśmy mgły i bardzo niski poziom chmur. To sprawiło, iż nie mogliśmy użyć śmigłowców w pełnej skali. Wtedy była też taka sytuacja, iż choćby nasze PTS-y, czyli nasze amfibie, pływające transportery, nie mogły wszędzie dotrzeć ze względu na prędkość nurtu. To był taki moment, kiedy nam się wydawało, iż natura chce z nami wygrać. Ale w niedzielę udało się opanować sytuację - odparł gość programu. - Myślę, z pomimo strasznych zniszczeń, obecność polskiego wojska i ciężkiego sprzętu oraz szybka odbudowa pomogą mieszkańcom z optymizmem spojrzeć w przyszłość. My obiecujemy, to jest deklaracja wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, iż będziemy tam tak długo, jak będzie to niezbędne, aby ci ludzie w grudniu, przy stołach wigilijnych mogli spokojnie usiąść i już wspominać czasy, kiedy była tam wielka woda - dodał gen. Cezary Wiśniewski.
Idź do oryginalnego materiału