Co się dzieje: Narodowa Policja Ukrainy poinformowała w piątek 17 stycznia, iż przeprowadza ponad 200 przeszukań w związku z mężczyznami uciekającymi przed poborem. "Przestępstwa te są popełniane poprzez oszustwa, fałszerstwa, nieuprawnioną ingerencję w rejestry elektroniczne i przekupywanie urzędników" - napisano w lakonicznym komunikacie. Jak przekazano, przeszukania prowadzone są w 19 regionach Ukrainy.
REKLAMA
Ogólnokrajowe śledztwo: W ubiegły piątek 10 stycznia ukraińskie służby poinformowały o pierwszym etapie zakrojonej na szeroką skalę obławy. Organy ścigania przekazały wówczas, iż policja przeszukuje około 600 obiektów.
Zobacz wideo Zełenski spotkał się z Tuskiem. "Rosja planowała akty terroru powietrznego"
Pracownicy komisji poborowych pomagają w ucieczkach: W ubiegłym tygodniu informowano, iż ukraińska policja w ciągu doby przeprowadziła kilkaset przeszukań w sprawie uchylania się od mobilizacji. Jak przekazano wówczas, podejrzanych było 60 osób, w tym kierownicy placówek medycznych, terytorialnych komisji poborowych i komisji lekarskich, które zajmowały się fałszowaniem dokumentacji. Chcących uniknąć mobilizacji rejestrowano też jako kierowców ciężarówek, by mogli przekroczyć granicę. Mężczyźni, którzy chcieli uciec, płacili choćby po 20 tys. dolarów. Rozbito również grupy, które zajmowały się przemytem uchylających się od służby wojskowej przez zieloną granicę.
Przeczytaj również: "Media: Wyciekły tajne negocjacje Rosji z Ukrainą. Władimir Putin stawia potężne żądania dotyczące NATO".Źródła: Narodowa Policja Ukrainy, The Guardian, IAR