Nawet w Auschwitz zdarzały się cuda. Rozmowa z ocalałym

angora24.pl 4 godzin temu

O Zagładzie, morderczej pracy i śmierci w Auschwitz-Birkenau były więzień mówił głosem spokojnym i opanowanym przez ponad dwie godziny. Od czasu do czasu upijał łyk szwajcarskiej herbaty ziołowej z filiżanki w barwne motyle. Często się uśmiechał, a ja nie potrafiłam zrozumieć, jak ktoś, kto przeżył piekło, może twierdzić, iż jest optymistą i opowiadać ze stoicyzmem o niewyobrażalnym cierpieniu. – Im więcej mówię na ten temat, tym jestem szczęśliwszy – wyjaśnił mi Alex i dodał: – To jest moje powołanie. Każde pokolenie musi uczyć następne. Wszyscy powinni dowiedzieć się, iż ludobójstwo sześciu milionów Żydów w czasie Zagłady nie było tylko wynikiem nienawiści jednego narodu do Żydów, ale zdarzyło się dlatego, iż świat się temu nie sprzeciwił.

Idź do oryginalnego materiału