Ołeksandr Hryciuk z Kiwerców na Wołyniu został schwytany przez Rosjan w kwietniu 2022 r. W styczniu 2024 r. jego rodzina została poinformowana, iż jego ciało wróciło z niewoli. - Głowa była cała niebieska, nos z boku, palce wskazujące nie miały paznokci. Na całym ciele ślady tortur - mówi żona Hryciuka. Żołnierz "nie chciał mówić po rosyjsku".