"Nie potrafią strzelać do celu i rozkładać broni". Ogromny problem ukraińskiej armii. Politycy mówią o "radykalnych środkach"

Zdjęcie: Wołodymyr Zełenski w Rzymie, 10 października 2024 r.; ukraiński żołnierz w regionie Ługańska, 18 października 2024 r.


Ukraina ma coraz większy problem z pozyskiwaniem nowych rekrutów. Chociaż przyjęta w maju nowa ustawa mobilizacyjna miała poprawić sytuację w tym aspekcie, zadziałała na krótką metę. W dłuższej perspektywie problem pozostał. Kijowowi brakuje żołnierzy do walki, a ci, którzy zgłaszają się do armii, w wielu przypadkach nie mają podstawowych umiejętności przydatnych na froncie. Roman Kostenko, sekretarz komisji obrony narodowej Rady Najwyższej Ukrainy, mówi, iż jeżeli sytuacja się nie poprawi, Kijów będzie musiał podjąć "radykalne środki" — i obniżyć wiek poborowy.