Nie, ten film nie przedstawia uderzenia pocisku Kindżał w ukraiński skład amunicji

fakenews.pl 2 lat temu

Wojna w Ukrainie przez cały czas zbiera swoje krwawe żniwo. Niedawny atak na centrum handlowe w Krzemieńczuku był tego tragicznym przykładem. Śmierć cywilów była pokłosiem użycia pocisków Ch-22, które mają przeznaczenie przeciwokrętowe i dysponują radiolokacyjnym systemem naprowadzania. Ten sposób nakierowywania na cele, które znajdują się w głębi lądu i nie emitują fal radiowych, jest bardzo niedokładny. Propaganda rosyjska próbuje jednak od początku inwazji udowadniać, iż dysponuje wysokoprecyzyjną bronią i skutecznie używa jej, eliminując cele wyłącznie wojskowe. Jednym z elementów tych narracji jest krążący od kilku dni film z rzekomym użyciem hiperdźwiękowych pocisków Ch-47M2 Kindżał. Co mówią na ten temat fakty?

Teza:
Film krążący w mediach społecznościowych pokazuje użycie pocisków Ch-47M2 Kindżał w ataku na ukraiński, podziemny skład amunicji
Nasza ocena:

Fałsz

Więcej o naszym systemie oceniania:

Czy ukraiński skład broni został zniszczony?

W mediach społecznościowych krąży niezwykle popularny film ukazujący uderzenie pocisku Kindżał w ukraiński, podziemny skład broni. Po uderzeniu rakiety (która wygląda jak jasna smuga) ekran staje się biały, a następnie widoczny jest grzyb, który łudząco przypomina ten po eksplozji ładunku nuklearnego. Nagranie udostępniane było setki razy w najróżniejszych językach. Możemy je znaleźć w języku angielskim, portugalskim, czeskim czy serbskim na Twitterze, jak również w języku polskim na Telegramie. Znaczna część użytkowników, która je publikowała, udostępniała wcześniej na swoich kontach treści prorosyjskie. Przykłady można zobaczyć tu, tu oraz tutaj.

Źródło: telegram.org

Analiza filmu

Już na pierwszy rzut oka film powinien budzić podejrzenia. Efekty wyglądają na wygenerowane komputerowo, a eksplozja wydaje się znacząco za duża, jak na niespełna 500-kilogramową głowicę. Pociski Kindżał faktycznie mogą przenosić głowicę nuklearną, ale na razie żadna broń atomowa nie została wykorzystana podczas inwazji na Ukrainę. Wraz z filmem w obrębie mediów społecznościowych krąży opis nagrania, który w większości przypadków jest bardzo podobny, zwykle różniąc się nieznacznie danymi liczbowymi. Poniżej znajduje się przykład takiego opisu.

Źródło: twitter.com

Jak pokazały jednak dwa niezależne śledztwa, prowadzone przez redakcje AP Fact Check oraz Reuters, nagranie faktycznie zostało wygenerowane komputerowo. Pochodzi ono od twórcy efektów specjalnych, który w mediach społecznościowych przedstawia się jako InsanePatient2. Po raz pierwszy wideo opublikował 27.02.2022 roku na TikToku, z podpisem: „Co by było gdyby Rosja wywołała wojnę nuklearną?”. Film trafił również na platformę YouTube.

Redakcja agencji Reuters zdołała skontaktować się z użytkownikiem InsanePatient2 i potwierdzić, iż to on jest twórcą omawianego wideo. W swojej wypowiedzi podważył on również narracje krążące w mediach społecznościowych, stwierdzając, iż swoje dzieło utworzył przy pomocy programu HitFilm i całe nagranie jest tylko wizualizacją. Dziennikarze AP Fact Check odnaleźli również inny film tego twórcy, który wykorzystuje to samo tło oraz dźwięk, co omawiane wideo. Poniżej widoczne jest porównanie.

Porównanie tła z dwóch różnych filmów użytkownika InsanePatient2. Źródło: youtube.com

Dodatkowym dowodem na fakt, iż wideo nie przedstawia trafienia pociskiem Kindżał, są wypowiedzi ekspertów. Zarówno Kelly Stephani (profesorka inżynierii i mechaniki na Uniwersytecie Illinois w Urbanie i Champaign), jak i Jonathan Poggie (profesor na Wydziale Aeronautyki i Astronautyki Uniwersytetu Purdue) niezależnie od siebie stwierdzili, iż nie możemy mieć do czynienia na nagraniu z pociskiem hipersonicznym. Rakieta tego typu w fazie końcowej lotu porusza się zdecydowanie szybciej niż obiekt widoczny na wideo.

Czy armia rosyjska używa podczas wojny w Ukrainie pocisków Ch-47M2 Kindżał?

Ch-47M2 Kindżał jest rosyjskim, hipersonicznym pociskiem balistycznym, klasy powietrze-ziemia, który ma zdolność przenoszenia głowic nuklearnych. Po raz pierwszy został on zaprezentowany w 2018 roku przez Władimira Putina jako jedna z sześciu broni „następnej generacji”. Może być przenoszony przez myśliwce przechwytujące MiG-31K (jeden pocisk) oraz bombowce strategiczne TU-22M3 (do czterech pocisków). Według źródeł rosyjskich osiąga on prędkość od 12 300 km/h do 14 700 km/h (od 10 do 12 machów) przy zasięgu wynoszącym 2 000 – 3 000 km.

19.03.2022 Igor Konaszenkow, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej podał, iż użyto pocisku Kindżał do zniszczenia podziemnego magazynu amunicji. Do rzekomego rosyjskiego sukcesu miało dojść w Delatynie w obwodzie iwanofrankiwskim. Do dzisiaj zarówno analitycy z Pentagonu, jak i dziennikarze nie zdołali potwierdzić tego zdarzenia. Nagranie opublikowane przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, które miało być dowodem na przeprowadzenie ataku, nie dotyczyło omawianego miejsca. W rzeczywistości lokalizacja z filmu znajduje się 930 km na północny wschód od Delatynia we wsi Topolśke. Nie przedstawia ono również uderzenia w kompleks wojskowy, a w… farmę.

Doniesienia o użyciu pocisków Kindżał pojawiały się jeszcze kilkukrotnie w prasie. 09.05.2022 Rada Miejska Odessy wydała oświadczenie na Telegramie o ataku rakietowym na miasto. Stwierdziła w nim, iż użyto w tym celu pocisków hipersonicznych. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony również w kwietniu wykorzystano Kindżał po raz kolejny. Obecnie nie ma jednoznacznych dowodów na potwierdzenie powyższych twierdzeń. Nie oznacza to jednak, iż nie doszło w Ukrainie do użycia omawianych pocisków.

Podsumowanie

Mimo dużej popularności – omawiany film jest tylko spreparowanym nagraniem. Został on stworzony przez jednego z użytkowników mediów społecznościowych, aby pokazać hipotetyczną sytuację eksplozji rosyjskiej głowicy jądrowej. Do nagrania, bez wiedzy autora, dodano fałszywy opis, jakoby miałoby to być uderzenie pocisku Kindżał w ukraiński skład amunicji. Następnie zostało ono powielone przez konta szerzące rosyjską dezinformację. Film z nowym kontekstem prawdopodobnie miał konkretne cele propagandowe, czyli wzbudzenie strachu i respekt wśród opinii publicznej państw zachodnich.

Na ten moment nie ma jednoznacznych dowodów na użycie tego typu broni w Ukrainie, choć nie jest to wykluczone. Być może w niedalekiej przyszłości pojawią się wiarygodne nagrania prezentujące taką sytuację.

Źródła

Reuters: https://www.reuters.com/article/factcheck-russia-ukraine/fact-check-video-purporting-to-show-russian-hypersonic-kinzhal-missile-targeting-ukrainian-weapons-depot-was-created-by-visual-effects-artist-idUSL1N2YA1BK

AP Fact Check: https://apnews.com/article/fact-check-Russian-Kinzhal-missile-video-720238928669

Missile Threat: https://missilethreat.csis.org/missile/kinzhal/

CNBC: https://www.cnbc.com/2018/03/01/putin-new-russia-missile-nuclear.html

AlJazeera: https://www.aljazeera.com/news/2022/3/19/russia-uses-advanced-hypersonic-missiles-in-ukraine-for-first-tim

Ukrainian News: https://ukranews.com/en/news/855795-russian-troops-launch-another-missile-strike-on-odesa-region-2-people-injured

Idź do oryginalnego materiału