W odpowiedzi na narastający problem nadmiernej liczby turystów oraz postępującą erozję i zagrożenie osuwiskami, władze Étretat w Normandii wprowadziły zakaz wstępu na wybrane niebezpieczne fragmenty klifów i plaże u ich podnóża.
Decyzja ta ma na celu ochronę zarówno odwiedzających, jak i bardzo kruchego środowiska naturalnego.
Zabroniony jest dostęp do niewielkiej groty La Chambre des Demoiselles oraz do stromego zejścia prowadzącego do formacji skalnej zwanej La Descente au Chaudron – jak informuje portal dziennika Ouest–France.
Zakaz dotyczy także tuneli w klifach, w tym słynnego Trou-à-l’Homme, w którym często uwięzieni zostają nieostrożni spacerowicze, zaskoczeni przypływem.
Dostęp do plaż na terenie gminy również został ograniczony, z wyjątkiem promenady biegnącej wzdłuż wału ochronnego. Nie można już spacerować między klifem Aval a plażą Antifer ani między klifem Amont a skalną iglicą Aiguille de Belval.
Dodatkowo, na szczytach klifów obowiązuje zakaz zbliżania się na mniej niż pięć metrów do krawędzi, oznaczonej ogrodzeniem lub specjalnym oznakowaniem.
Osoby łamiące zakaz narażają się na mandat w wysokości 135 euro. jeżeli konieczna będzie akcja ratunkowa, turyści mogą zostać zobowiązani do pokrycia kosztów interwencji – na przykład 1000 euro za akcję straży pożarnej lub 2500–3000 euro za godzinę użycia śmigłowca.
Klify Étretat przyciągają rocznie ok. 1,2–1,5 mln turystów, co przyspiesza proces erozji – średnio o 20 cm rocznie. W ostatnich latach odnotowano śmiertelne wypadki związane z upadkiem z klifów oraz przypadki uwięzienia turystów przez przypływ w tunelu Trou-à-l’Homme.
(KzK)