Norweski rząd obawia się Rosji. Ważna decyzja. "Na wypadek najgorszego scenariusza"

wiadomosci.gazeta.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Alexei Danichev


Norweski rząd podjął decyzję o powrocie do obowiązku budowy schronów przeciwbombowych. -Musimy zadbać o ludność cywilną na wypadek najgorszego scenariusza - powiedziała ministerka bezpieczeństwa publicznego.
Ważna decyzja Norwegii: Jak podkreśla Politico, decyzja norweskiego rządu zapadła w obliczu zbliżającej się trzeciej rocznicy napaści wojsk rosyjskich na Ukrainę. Rosja nie odpuszcza, a Norwegia graniczy z krajem Władimira Putina. - Wokół nas panuje coraz większa niepewność. Musimy zadbać o ludność cywilną na wypadek najgorszego scenariusza z wojną lub atakiem zbrojnym - powiedziała ministerka Emilie Enger Mehl.


REKLAMA


Nowe regulacje: Do 1998 roku każdy większy budynek w Norwegii musiał mieć schron przeciwbombowy. Teraz państwo norweskie wraca do tego obowiązku. Schron będzie musiał mieć każdy budynek o powierzchni większej niż tysiąc metrów kwadratowych. Rząd proponuje dwa rodzaje schronów. Nowe mają chronić przed bronią chemiczną i radiologiczną. Z kolei przebudowane stacje metra oraz parkingi mają stanowić schronienie przed bronią konwencjonalną.


Zobacz wideo To nie śniło się choćby jego największym sceptykom. Trump chce odebrać Danii... Grenlandię?


Rosja przygotowuje się do ataku na wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego - podał pod koniec grudnia fiński dziennik, powołując się na informatorów z NATO. Wśród państw tych ma być Norwegia. Więcej o planach przeczytasz w tekście: "Rosja zaatakuje państwa NATO? Fińska gazeta publikuje scenariusz. 'Plan przez cały czas istnieje'".
Źródło: Politico
Idź do oryginalnego materiału