Nowa broń w arsenale polskiego wojska

Barracuda-500M

W poniedziałek Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) zawarła porozumienie z amerykańską firmą Anduril Industries dotyczące współpracy przy opracowaniu i produkcji autonomicznych systemów powietrznych oraz pocisku manewrującego Barracuda-500M. Umowa obejmuje prace inżynieryjne i wdrożeniowe, które mają pozwolić na seryjną produkcję uzbrojenia i systemów w Polsce.

Jak poinformowano podczas uroczystości, polscy inżynierowie będą współtworzyć wariant Barracuda-500M — najsilniejszą z trzech wersji rodziny (obok Barracuda-100 i Barracuda-250). Wersja 500 ma zasięg powyżej 900 km i przenosi głowicę bojową o masie około 45 kg. Broń została po raz pierwszy zaprezentowana jesienią 2024 r.; produkcja jej egzemplarzy była w tym samym czasie wdrażana m.in. na Tajwanie.

Koszt wyprodukowania jednego pocisku szacowany jest na około 216,5 tys. dolarów — relatywnie niska kwota w odniesieniu do klasy pocisków manewrujących. Systemy Barracuda mogą być wystrzeliwane z platform lotniczych, w tym myśliwców i bombowców (F-15E, F-18E/F, F-16), a także z samolotów transportowych przy użyciu palet typu Rapid Dragon (np. z pokładu An-26).

Eksperci zwracają uwagę na strategiczne konsekwencje: dysponowanie pociskami o takim zasięgu teoretycznie umożliwiłoby Polsce rażenie celów oddalonych choćby do Moskwy (około 900 km od granicy). Władze podkreślają jednak, iż decyzje o zastosowaniu takiego uzbrojenia będą zależały od polityki obronnej i międzynarodowych zobowiązań.

— Dzięki połączeniu potencjału PGZ z doświadczeniem Anduril Industries wprowadzimy na nasz rynek rozwiązanie odpowiadające wymaganiom Sił Zbrojnych RP. Otwieramy nowe obszary aktywności związane z pociskami manewrującymi i techniką rakietową — powiedział Adam Leszkiewicz, prezes PGZ.

Inwestycja wpisuje się w szeroki plan modernizacji sił zbrojnych Polski. Analitycy z PKO BP szacują, iż na sprzęt wojskowy państwo może przeznaczyć do 2035 r. ponad 640 mld zł, a z uwzględnieniem kosztów serwisu i utrzymania łączny impuls popytowy może sięgnąć 1,229 bln zł. Ich analiza sugeruje, iż choćby przy wysokiej importochłonności wydatków zbrojeniowych wpływ na PKB będzie pozytywny i przewyższy poniesione nakłady.

Obecnie Wojsko Polskie liczy ponad 200 tys. żołnierzy; zgodnie z planem do 2035 r. ma osiągnąć poziom około 300 tys.