Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ponownie wzbudziło kontrowersje wśród zwiedzających i historyków. W przestrzeni wystawowej o powierzchni 5 tysięcy metrów kwadratowych, poświęconej tragicznym i heroicznych wydarzeniom wojennym, znalazła się miniaturowa wystawa poświęcona rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu.
Karol Nawrocki, szef Instytutu Pamięci Narodowej, skomentował na platformie X obecną sytuację:
„Rotmistrz Witold Pilecki w Muzeum II Wojny Światowej – jest obecny.”
Jednakże jego sarkastyczny komentarz wskazuje na rozczarowanie formą, w jakiej Pilecki został upamiętniony. Funkcjonuje tam… miniaturowa wystawa.
Doktor Marek Szymaniak, zaintrygowany sposobem przedstawienia postaci Pileckiego, postanowił osobiście zbadać sprawę. Aby dostrzec wizerunek rotmistrza w ogromnej przestrzeni wystawowej, musiał użyć lupy.
Historia w miniaturze
W miejscu, gdzie wcześniej znajdowała się obszerna opowieść o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, w tej chwili znajduje się hydrant. Ten zastępczy element wystawy wywołał mieszane uczucia – od śmiechu po oburzenie. Pilecki, jeden z największych bohaterów polskiego ruchu oporu, zasłynął przede wszystkim jako dobrowolny więzień Auschwitz, gdzie organizował ruch oporu i dokumentował okrucieństwa niemieckich nazistów.
Znaczenie Rotmistrza Pileckiego
Pilecki jest symbolem niezłomności i odwagi w obliczu największego zła. Jego misja w Auschwitz, a późniejsze losy, w tym tortury i egzekucja przez władze komunistyczne, uczyniły go postacią o ogromnym znaczeniu dla polskiej historii.
Przypomnijmy…
Ostatnie wydarzenia w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wywołały burzę kontrowersji i niezadowolenia wśród Polaków, którzy cenią prawdę historyczną i pamięć o narodowych bohaterach. Przeciwnicy wywiesili plakaty z logo muzeum w godle III Rzeszy. Mocny protest ma pokazać dokąd zmierza polityka władz muzeum.
Zmiany w ekspozycji głównej muzeum, polegające na usunięciu postaci takich jak rotmistrz Witold Pilecki, święty Maksymilian Kolbe oraz rodzina Ulmów, spotkały się z ostrą krytyką. Te postacie symbolizują heroizm i poświęcenie, które są fundamentem historii Polski i wartości. Ich brak na wystawie jest postrzegany jako wyrok na zapomnienie dla tych, którzy oddali swoje życie za wolność i godność innych.
mn