Ognista lutnia rozgrzała poligon

polska-zbrojna.pl 8 godzin temu

Od ognia granatników po transmisję z drona – tak wyglądał finał „Ognistej Lutni-25”, największego tegorocznego ćwiczenia 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Przez sześć dni blisko 400 żołnierzy z 32 batalionu lekkiej piechoty i pododdziałów brygady realizowało 32 epizody taktyczne, a kulminacją było dynamiczne strzelanie sytuacyjne w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych – Dęba. Wśród obserwatorów znaleźli się generał brygady Krzysztof Stańczyk, dowódcy innych brygad WOT oraz licznie zaproszeni goście.

W czwartek, 3 lipca 2025 roku, w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych – Dęba zakończyło się największe tegoroczne ćwiczenie 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej – „Ognista Lutnia-25”. Przez sześć intensywnych dni
blisko 400 żołnierzy, głównie z 32 batalionu lekkiej piechoty z Niska, zrealizowało 32 epizody taktyczne – od działań nieregularnych i zwalczania grup dywersyjnych po ochronę infrastruktury krytycznej.

Wiodącym pododdziałem ćwiczenia był niżański batalion, wspierany przez żołnierzy z pozostałych batalionów i kompanii 3 Podkarpackiej Brygady OT. Podkarpacka Trójka po raz kolejny potwierdziła swoje umiejętności planowania i prowadzenia złożonych działań taktycznych w warunkach możliwie najbardziej zbliżonych do realnych. – Ćwiczenie taktyczne z wojskami zakończyliśmy kierowaniem ogniem. To przedsięwzięcie sprawdzające nie tylko indywidualne umiejętności strzeleckie, ale przede wszystkim zdolność do szybkiego reagowania i skutecznego współdziałania całych pododdziałów w warunkach maksymalnego obciążenia – podkreśla płk Michał Małyska, dowódca 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

REKLAMA

Działania na pasie taktycznym wspierała Grupa Rozpoznania Obrazowego, prowadząc transmisję na żywo z użyciem bezzałogowego statku powietrznego (BSP) FlyEye. – Kierowanie ogniem ma na celu weryfikację zdolności dowódców na każdym szczeblu do skutecznej koordynacji działań. najważniejsze jest adekwatne skupienie siły rażenia na celach o dużym znaczeniu taktycznym. Choć każdy specjalista w sekcji odpowiada za konkretny cel to realizuje swoje zadanie z myślą o efekcie dla całego pododdziału – wyjaśnia mjr Sławomir Woch, zastępca dowódcy-szef sztabu 31 batalionu lekkiej piechoty z Rzeszowa.

„Ognista Lutnia-25” stanowiła nie tylko podsumowanie intensywnego cyklu szkoleniowego, ale także demonstrację wysokiego morale i gotowości podkarpackich terytorialsów. – Ćwiczenia takie jak „Ognista Lutnia” mają na celu przetestowanie naszych umiejętności w warunkach zbliżonych do realnych działań – w sytuacjach dynamicznych, pełnych wyzwań i niepewności. Terytorialsi z Niska pokazali, iż potrafią działać skutecznie i zespołowo. To dowód, iż intensywne szkolenia przekładają się na realną gotowość – podsumowuje mjr Oskar, 3 PBOT.

Tekst: por. Magdalena Mac/ 3 PBOT

red. PZ
Idź do oryginalnego materiału